Jeszcze budowa obrotowej kawiarni na szczycie Pięknej Góry nie dobiegła końca, a państwo Rudziewiczowie już myślą o kolejnych inwestycjach. W planach jest wybudowanie stadniny dla 12 koni za 800 tysięcy złotych oraz parku linowego za ponad milion złotych. Jest tylko jeden warunek.
- Inwestycje te zostaną wykonane tylko ziemi będącej moją własnością - twierdzi Mirosław Rudziewicz. - To są duże pieniądze, dlatego nie chcę budować na ziemi dzierżawionej.
Mirosław Rudziewicz zwrócił się do burmistrza Gołdapi o sprzedanie 7,5ha ziemi po południowo-zachodniej stronie Pięknej Góry, u jej podnóża. Teren ten jest obecnie przez niego dzierżawiony, połowa to stawy wodne. Marek Miros już przy podpisywaniu umowy dzierżawy zapewniał, że tak ważnych decyzji jak Ew. sprzedaż bez zgody Rady Miejskiej nie będzie podejmował.
Dziś po południu w Zajeździe Piękna Góra Rudziewicz odbyło się nieformalne spotkanie radnych z Mirosławem Rudziewiczem. Przedsiębiorca przedstawił włodarzom swoje zamierzenia oraz wskazał konkretnie teren, który chciałby zakupić. Z nieoficjalnych rozmów z radnymi wynika, że zdania co do zgody na sprzedaż są podzielone. Jeśli zapadłaby pozytywna decyzja, Urząd Miejski będzie musiał ogłosić przetarg na te tereny.
Jak zapewni Mirosław Rudziewicz, ma już zabezpieczone środki na wykonanie tych inwestycji. Część z tych pieniędzy pochodzić będzie z funduszy UE.