Komisje ds. budżetu oraz rolnictwa dyskutowały dziś nad uchwałą dotyczącą nowych zasad opłatności za gminne przedszkola. Według założeń, pobyt dzieci w przedszkolu ma być bezpłatny w godzinach 8.00-13.00. Wymaga tego polskie prawo, które mówi, że podstawa programowa w przedszkolach powinna być realizowana przez 5 godzin dziennie bezpłatnie. Za czas pobytu dziecka w przedszkolu ponad ten zakres godzinowy rodzice będą płacić. Urząd Miejski proponuje, by była to opłata w wysokości 2,65zł za godzinę.
- Przyjmując, że dziecko będzie spędzać w przedszkolu 9 godzin, miesięcznie opłata wyniesie 222,60zł - twierdzi Irena Wojnikiewicz, kierownik wydziału oświaty w UM. Zdaniem urzędniczki kwota ta jest porównywalna do tej, która będzie być może obowiązywać w Olecku. Tam proponowana jest opłata w wysokości 2,50zł za godzinę, co daje 210zł miesięcznie.
Rodzice w Gołdapi zapłacą też za wyżywienie dzieci. Na dzień dzisiejszy jest to opłata w wysokości 4zł za dzień. Burmistrz Marek Miros podkreśla, że jest to kwota tylko za „wsad do kotła". Nie obejmuje kosztów utrzymania pracowników kuchni, amortyzacji urządzeń, prądu itd. Irena Wojnikiewicz porównała też gminne opłaty za przedszkole z opłatami w jedynym w naszym mieście prywatnym przedszkolu. W nim za miesiąc rodzic musi zapłacić 450zł. Kwota ta obejmuje jednak wszystko, m.in. rytmikę, język angielski i wyżywienie. Sama stawka żywieniowa wynosi 6zł.
- Proponujemy opłatę wysokości 2,65zł za godzinę, mimo że propozycje wydziałów były drastycznie wyższe - twierdzi burmistrz Marek Miros. - Po dyskusji postanowiliśmy zminimalizować tę podwyżkę. Z drugiej strony w związku z tym, że szukamy oszczędności powinniśmy małą część tych kosztów przerzucić na rodziców. Wiemy jednak, w jakim środowisku żyjemy, że to jest jeszcze dosyć duże bezrobocie, że nie wszystkich stać na drastyczne podwyższenie opłat za przedszkole. Natomiast nie możemy sobie pozwolić na ustabilizowanie tych stawek na dotychczasowym poziomie. Tym bardziej, że rodzice pokrywają jedną czwartą kosztów, jakie gmina ponosi na prowadzeni przedszkola. Innymi słowy rodzic płaci 25%, a 75% dokłada gmina do każdego dziecka w przedszkolu.
Bardzo odważny wniosek złożył w tej sprawie dziś radny Józef Dominiuk.
- Jeżeli szukamy oszczędności to moją propozycją jest 50 na 50. 50% płacimy my, 50% rodzic - proponuje radny Dominiuk.
Burmistrz, nieco zaskoczony słysząc ten wniosek stwierdził, że mu się on podoba, jednak decyzja należy do radnych. Jak szybko przeliczył, wiązałoby się to z podniesieniem opłaty o około 200zł miesięcznie za dziecko. Prowadzący obrady komisji Marian Waraksa poddał wniosek radnego Dominiuka pod głosowanie. Obie komisje większością głosów go odrzuciły. Przyjęły natomiast projekt uchwały zaproponowany przez Urząd Miejski. Jutro nad tą samą uchwałą pochylą się członkowie pozostałych komisji Rady Miejskiej.
Łącznie środki, które gmina planuje przeznaczyć bieżącym roku na przedszkola, wynosi 2,15mln. zł.