Gazeta „Z bliska" to wydawnictwo samorządowe ukazujące się od dwóch dziesięcioleci. Czy obecnie, gdy są znacznie prężniej działające lokalne media drukowane i elektroniczne ma sens utrzymywać gazetę? Radny Marcin Przystawski ma wątpliwości.
Radny poruszył ten temat jeszcze w czasie prac nad budżetem gminy Gołdapi na rok 2011. Jego zdaniem gdy się szuka wszędzie oszczędności powinno się też zastanowić nad kosztami związanymi ze „Z bliska".
- Czasopismo „Z bliska" jest w budżecie Domu Kultury. Zapisane jest na nie prawie 130 tysięcy - twierdzi radny Przystawski. - Jak dla mnie jest to duża kwota. Wydaje mi się, że czasopismo nie spełnia już swojej roli. Kurier Gołdapski bardzo dobrze je wyparł. Informacje, które znajdują się w „Z bliska" są zazwyczaj nieaktualne, bo jest to miesięcznik. Budżet czasopisma jest wysoki. Pieniądze te można by dużo lepiej zagospodarować. Przy budżecie 130 tysięcy około 70 tysięcy idzie na wynagrodzenia pracowników. To trochę nierówna proporcja. Moim zdaniem jeśli nie likwidować gazety to przynajmniej przydałoby się zredukować ten budżet. To, co jest teraz, jest dużym - przepraszam za słowo - przegięciem.
Burmistrz Marek Miros odpowiadając rademu stwierdził, że gazeta „Z bliska" jest potrzebna. Zaznaczył też, że wbrew temu, co czasem słyszy, nie jest to tuba burmistrza czy tuba urzędu.
- Praktycznie na temat urzędu nic tam nie ma - mówi Marek Miros. - Są tam wywiady z ciekawymi ludźmi, różne materiały przyrodnicze, historyczne, kulturowe. To wydawnictwo, które ma 20 lat, ma już swoją markę. Ja bym prosił o utrzymanie go. Jeszcze raz powtarzam, nie jest to tuba burmistrza. Co więcej, w czasie kampanii wyborczej ugrupowanie, które miałem honor reprezentować nie zdecydowało się na jakiekolwiek ogłoszenie w tej gazecie, aby odrzucić wszelkiego rodzaju podejrzenia. Powinniśmy utrzymać tą gazetę. To miesięcznik, który ma swoją wartość.
Ostatecznie w budżecie nie wprowadzono zmian wydatków związanych z gazetą „Z bliska".
Dane dot. gazety „Z bliska” – rok 2010
Nakład gazety „Z bliska" wynosił 700 szt. miesięcznie. W ubiegłym roku łącznie wydrukowano jej 7 tysięcy egzemplarzy (dwa numery gazety były wydaniem podwójnym). Na promocję wydano ok. 1000 sztuk, zwroty ze sprzedaży wynosiły 1937 sztuk. W roku 2011 nakład gazety zmniejszono do 500 egzemplarzy miesięcznie.
Druk gazety w roku 2010 kosztował 19097,17zł. Na usługi telekomunikacyjne wydano 603,40zł, na wyposażenie 1871,31zł, wynagrodzenia 70699,22zł (osobowe 62384,22zł, bezosobowe 8315zł) oraz na świadczenia pracownicze 13489,05zł. Łącznie na gazetę „Z bliska" w roku 2010 wydano 105760,45zł.