Do nietypowej sytuacji, jak na gołdapski samorząd, doszło przy wyborze wiceprzewodniczącego komisji ochrony środowiska, ochrony zdrowia i uzdrowiska podczas jej ubiegłotygodniowego posiedzenia. Przewodnicząca komisji Zofia Syperek zgłosiła do pełnienia tej funkcji Jana Stecia. Radny dosyć niespodziewanie powiedział nie. Jego zdaniem komisja powinna przede wszystkim zaczekać z wyborem wiceprzewodniczącego na uzupełnienie składu komisji. Akces do niej zadeklarował bowiem Zbigniew Makarewicz, który formalnie zostanie radnym i złoży ślubowanie na najbliższej sesji.

- Uważam, że nie mam doświadczenia - uważa Jan Steć. - Jestem pierwszy raz radnym, a to jest odpowiedzialna funkcja. Trzeba przynajmniej zaczekać na pana Makarewicza, bo on też może chcieć kandydować na to stanowisko. Nie chciałbym dziś podejmować tej decyzji. Oprócz mnie on może jako jedyny z tej komisji pełnić tą funkcję. Jeśli powiedziałby nie, to wówczas ewentualnie zgodzę się, ale z pewnymi zastrzeżeniami.

Inni członkowie komisji nie mogą już być wiceprzewodniczącymi, gdyż są przewodniczącymi lub wiceprzewodniczącymi w innych komisjach. Odmowa radnego zirytowała przewodniczącą komisji.

- Wydaje się, że to już mieliśmy uzgodnione po naszym wcześniejszym spotkaniu, które tu było - twierdzi Zofia Syperek. - Pan Zbyszek jest człowiekiem młodym, bez żadnego doświadczenia. Po raz pierwszy będzie radnym. Dlatego te wszystkie nasze wystąpienia mają sens.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Radny Jan Steć zgodził się ostatecznie zostać wiceprzewodniczącym, choć jeszcze raz podkreślił, że nie ma stosownego doświadczenia. W głosowaniu jego kandydaturę poparli wszyscy członkowie komisji.


obrady komisji