„Policjanci nie mogą się czuć bezpiecznie nawet we własnej komendzie. W Piotrkowie Trybunalskim bryła lodu spadła z dachu komendy miejskiej policji prosto na głowę funkcjonariusza. Policjant z rozległą raną trafił do szpitala, gdzie pozostaje na obserwacji z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu."
(źródło: piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl)
„Dramatyczny finał mrozów i obfitych opadów śniegu. Na przechodzącą ulicą Warszawy 30-latkę spadła z dachu budynku potężna gruda lodu. Kobieta upadła na chodnik w zaspę śniegu, a jej ciało zaczęło dygotać. Gdy tak leżała nieprzytomna z dachu leciały niczym torpedy kolejne sople."
(źródło: www.se.pl)
To dwa przykłady zaniedbań zarządców lub właścicieli obiektów budowlanych, którzy nie wypełnili ciążącego na nich obowiązku i nie oczyścili dachu z lodu. Na szczęście wypadki te nie miały miejsca w naszym mieście. Nie oznacza to jednak, że w Gołdapi wszyscy właściciele (zarządcy) obiektów budowlanych usuwają zwisające sople. Tak nie jest. Część jeszcze tego nie uczyniła. Dlatego też apelujemy, by usunąć niebezpieczeństwo wiszące nad głowami przechodniów.