W komentarzach pojawiających się pod kroniką policyjna i informacjami o pijanych kierowcach często toczą się dyskusje zwolenników i przeciwników zatrzymywania i karania pijanych kierowców oraz rowerzystów. Jedni używają argumentu, że pijany kierowca może kogoś niewinnego zabić i należy takich potencjalnych zabójców karać jak najsurowiej. Inni są zaś np. za łagodniejszym karaniem pijanych rowerzystów.

Dziś wieczorem na przedmieściach Szczytna zginęła10 letnia dziewczynka. Rozpędzony Seat, prowadzony przez 45 letniego mężczyznę uderzył, w słup oświetleniowy. Ten złamał się i przewrócił na chodnik. Jedna z idących nim dziewczynek zdążyła odskoczyć na bok, druga nie. Zginęła na miejscu. Okazało się, że sprawca wypadku miał ponad 3 promile alkoholu we krwi. Został aresztowany.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Powiat gołdapski takie nieszczęścia od pewnego czasu omijają. Taki stan może jednak nie trwać wiecznie. Przykład ze Szczytna pokazuje, że kierowca nie musi bezpośrednio uderzyć w innego użytkownika drogi, aby go zabić. Podobnie może być z rowerzystą. Pijany raczej nie zabije innego człowieka uderzeniem swojego jednośladu. Jednak jedno jego zachwianie na drodze może spowodować, że przypadkowy kierowca chcąc go ominąć i uratować tym manewrem mu życie, sam zjedzie na pobocze, uderzy w drzewo i zginie.

Jeśli mamy podejrzenia lub wiemy, że ktoś siedzi za kierownicą samochodu lub sterem roweru będąc pod wpływem alkoholu, nie bójmy się powiadomić o tym policji czy straży granicznej. Nie traktujmy takiego zachowania jako donoszenie czy kablowanie. Taki telefon może uratować życie zarówno pijanemu, jak i niewinnym, przypadkowym osobom. 10 letnia mieszkanka Szczytna być może by żyła, gdyby ktoś wcześniej właściwie zareagował. Jeśli sami nie będziemy właściwie reagować, to kolejną ofiarą może być nasze dziecko, brat, siostra, matka...