Plaża miejska nad Jeziorem Gołdap to jedyne miejsce kąpieli, które jest strzeżone przez ratowników WOPR. Codziennie do końca sierpnia w godzinach od 10 do 18, bez względu na pogodę, dyżur pełni co najmniej 2 ratowników. Pomimo tego, że w tym czasie są oni obecni, pamiętajmy, że należy stosować się do obowiązujących zasad i nakazów.
Kąpiel jest dozwolona, jeżeli wywieszona jest biała flaga. Jeżeli nad kąpieliskiem widoczna jest czerwona, kąpiel jest zakazana. Czerwoną flagę wywiesza się w czasie, w którym kąpielisko jest nieczynne, oraz w każdym wypadku, gdy:
temperatura wody wynosi poniżej 14 stopni Celsjusza
widoczność jest ograniczona do 50m
prędkość wiatru przekracza 5 stopni w skali Beauforta
występuje fala powyżej 70cm, z pojawiającymi się pienistymi białymi grzywami
występują silne prądy wsteczne
Dwóch wymienionych jako ostatnie warunków nad jeziorem Gołdap raczej nigdy nie zaobserwujemy, ponieważ są one właściwe dla kąpielisk nadmorskich.
W bieżącym sezonie gołdapscy ratownicy WOPR brali już udział w dwóch akcjach bezpośrednich. W sobotę, 10 lipca, doszło do wywrotki kajaku, w którym płynęły dwie osoby. Akcja pod kierownictwem starszego ratownika Leszka Kowalczyka zapobiegła nieszczęściu. Kajakarzy wyłowiono z wody na łódź, a kajak doholowano do brzegu. Z kolei w niedzielę jeden z „zapalonych" pływaków zlekceważył nakazy oraz ostrzeżenia ratowników i wypłynął na środek jeziora. Na wniosek ratowników interweniowała policja, która poskromiła zapędy lokalnego Michaela Phelpsa i z brzegu odholowała go do komisariatu.