Trzytygodniowy pobyt młodych powodzian w Gołdapi dobiega końca. Dzisiejsza noc będzie ich ostatnią w naszym mieście, do domów na Śląsku wyjadą jutro rano. Dziś w Centrum Dydaktyczno-Szkoleniowym pożegnali się z nimi władze Gołdapi, opiekujący się grupą urzędnicy oraz inne osoby, które swoją pracą starały się zapewnić jak najlepsze warunki bytowe dla dzieci. W uroczystości wziął też udział wojewoda warmińsko-mazurski.
- Kiedy otrzymałem informację, że jest potrzeba przyjęcia was do naszego województwa, gdzie powódź w ogóle nie występowała, to wiedziałem, że pierwszym miejscem, gdzie muszę zadzwonić, to Gołdap - powiedział do dzieci Marian Podziewski. - Wiedziałem bowiem, że tu szybko zorganizuje się dla was pobyt. I rzeczywiście tak było. Przygotowanych zostało więcej miejsc niż była potrzeba, bowiem okazało się, że wiele innych miast także zgłosiło chęć przyjęcia młodych powodzian.
Wojewoda zaproponował też dzieciom przedłużenie pobytu w Gołdapi, zapraszając je na wakacyjne kolonie. Obecni na sali przyjęli tę propozycję gromkimi brawami. Po oficjalnej części dzieci wzięły udział w pożegnalnej zabawie.