Gołdapskie muzeum od dziś nosi imię Mieczysława Mariana Ratasiewicza. Tablicę pamiątkową odsłonili wiceburmistrz Jacek Morzy i Aleksandra Ratasiewicz.

- Kiedy zamysł powstania muzeum zrodził się w głowie mojego ojca, mnie jeszcze nie było na świecie - powiedziała podczas uroczystości Beata Otto, córka Mieczysława Ratasiewicza i kustosz muzeum. - On rozpoczął swoją pracę w 1962 w Szkole Podstawowej nr 1. Już wtedy pomyślał, że historię naszego miasta, podnoszącego się z gruzów wojennych, należy dokumentować i upamiętniać. Miał dar zjednywania ludzi. Udało mu się zjednać grupę dzieci i młodzieży, która ściągała dla niego całą masę tego wszystkiego, co na ziemi gołdapskiej było warte ocalenia. W ten sposób zebrano około 8 tysięcy eksponatów. Przechowywane były w różnych miejscach. Najpierw powstała izba muzealna przy SP1, później były trzymane między innymi w liceum. Żadne z miejsc nie było jednak dostosowane do warunków muzealnych. Dopiero w 2007 roku eksponaty doczekały się siedziby z prawdziwego zdarzenia.

Beata Otto dodała też, że jej ojciec nigdy by nie przypuszczał, że muzeum będzie nosiło jego imię. Podziękowała także wszystkim, którzy przyczynili się do tego.

Po odsłonięciu tablicy uczestnicy uroczystości wzięli udział w promocji słownika Mieczysława Ratasiewicza oraz wysłuchali wykładu nt. historii Gołdapi. Otwarta została też wystawa, prezentująca historyczne zdjęcia naszego miasta.