W ubiegłym tygodniu Rada Miejska w Gołdapi zdecydowała, że chce przejąć od powiatu ulicę Sosnową. Radni, za wyjątkiem jednej osoby, zagłosowali za przyjęciem stosownej uchwały. Jednak nie wszystkim włodarzom taka procedura zmiany kategorii drogi się podoba.

- Myślę, że z tą ulicą na Podlasiu powstaje pewien precedens. Być może rzeczywiście gmina wykona tam inwestycję. W ten sposób moglibyśmy jednak powoli przejąć wszystkie ulice, później wydział komunikacji, wydział oświaty i inne. Możliwości parę jest. Na koniec oczywiście i starostwo - twierdzi ironicznie Piotr Rant.

Z uchwały nie jest zadowolony też burmistrz.

- Chciałbym, żeby starostwo przyjęło do wiadomości, że jest to wyjątek potwierdzający regułę - mówi Marek Miros.

Zadowolony z decyzji włodarzy miejskich jest zaś wicestarosta.

- Bardzo nas cieszy i popieramy stanowisko radnych w zakresie przejmowania ulic - mówi Bogdan Chomyn. - Wielokrotnie wskazywaliśmy na pewną kolizję przepisów prawa, z których jedne przekazują powiatom drogi, a drugie precyzują, jakie warunki musi spełniać droga, aby być powiatową. Trudno powiedzieć, żeby ulice w mieści takimi drogami były. Ustawodawca powinien się tym problemem zająć dogłębnie. Nie chodzi jednak, abyśmy się tym tematem przerzucali, ale aby ustawodawca definitywnie wypowiedział się w kwestii ulic w mieście.

Teraz uchwałę o przekazaniu ulicy Sosnowej dla gminy Gołdap powinna podjąć Rada Powiatu. Wczoraj omówieniem jej projektu miały zająć się komisje rady. Jednak ze względu na brak opinii powiatów ościennych w tej sprawie (jest ona wymagana), punkt ten został zdjęty z porządku wspólnego posiedzenia komisji.

Wszystko wskazuje jednak na to, że z dniem 1 stycznia 2011 roku ulica Sosnowa zmieni status z drogi powiatowej na drogę gminną. To zaś pozwoli - jeśli taka będzie wola nowowybranych radnych miejskich - wpisać jej modernizację do budżetu gminy na rok 2011 lub 2012.