Przyjaciele przyrody z klasy 1a ze Szkoły Podstawowej nr 2 nie próżnują. Zima to bardzo trudny okres dla dzikich zwierząt, często brakuje im pożywienia. Dlatego też maluchy je dokarmiają.
- Nasza akcja zaczęła się w grudniu i trwać będzie do końca zimy - mówi jedno z dzieci. - Lubimy nasze zimowe spacery i wizyty przy paśniku w lesie Kumiecie. Sarnom jest bardzo trudno. Szukają pokarmu i nie mogą go znaleźć. Cały tydzień zbieramy karmę i w każdy czwartek wędrujemy do naszego lasu.
Taką postawę zaszczepiła w swoich uczniach wychowawczyni Alina Oleszczuk.
- Regularne dokarmianie uczy poczucia odpowiedzialności za dokarmiane zwierzęta i systematyczności w podjętym działaniu - uważa nauczycielka. - Dzieci zauważają zależności między warunkami atmosferycznymi, a aktywnością zwierząt. Wędrujemy przez las, zostawiamy pokarm, szukamy śladów zwierząt. Oczywiście oprócz doświadczeń i obserwacji wspaniale się bawimy. Cieszy mnie fakt, że leśnikom w dokarmianiu pomagają też inni przyjaciele zwierząt. W paśniku zawsze jest świeże siano, warzywa, zboże czy sól.
Mali przyjaciele przyrody zachęcają mieszkańców naszego miasta do niesienia pomocy zwierzętom w tym trudnym, zimowym okresie.