Kilka dni temu zaginął nasz pies Oskar. Na szczęście odnalazł się. Przez ten czas nie był skazany na tułaczkę, przygarnęła go bowiem jedna z mieszkanek Gołdapi. Dodatkowo wywiesiła też w mieście ogłoszenia o jego znalezieniu.

Serdecznie dziękujemy pani Lucynie Karpiuk za przygarnięcie i zaopiekowanie się naszym Oskarem. Mało kiedy można spotkać tak uczciwą i bezinteresowną osobę. Jednocześnie przepraszamy za ewentualne szkody wyrządzone wspólną zabawą jej i naszego pupila.

Agata Dąbrowska z córką Patrycją