Stało się już tradycją, że pierwszego dnia nowego roku Urząd Miejski organizuje pokaz sztucznych ogni. Nie inaczej było także i w tym. O godzinie 19.00 Plac Zwycięstwa i okolice zapełniły się licznie przybyłymi mieszkańcami nie tylko Gołdapi, ale i miast ościennych. Wszystko rozpoczęło się od złożenia życzeń przez burmistrza.

- W imieniu wojewody Mariana Podziewskiego, marszałka Jarosława Słomy, władz Gołdapi i swoim osobiście chciałbym w tym wyjątkowym dla Gołdapi roku życzyć wszystkim zdrowia, przyjaźni i sukcesów - powiedział Marek Miros. - Dlaczego jest wyjątkowy? Otóż jest to rok jubileuszu Gołdapi. 440 lat temu naszej miejscowości zostały nadane prawa miejskie. Ten dzień będziemy uroczyście obchodzić maju.

Po życzeniach i chwili oczekiwania na zgaszenie lamp ulicznych, z głośników popłynął utwór "Contradanza" w wykonaniu Vanessy Mae (to kolejny, coroczny, stały punkt programu) i rozpoczął się pokaz. Przez ponad 15 minut niebo było rozświetlane błyskami kolejnych fajerwerków.

- Było zdecydowanie ładniej i ciekawiej niż w ubiegłym roku - mówi Paweł, który przyjeżdża tu od kilku lat z Olecka. - Pokaz trwał dłużej niż zwykle, a same fajerwerki były bardziej kolorowe. Uważam, że to doskonała forma promocji waszego miasta i integracji mieszkańców.

Coroczne pokazy kosztują budżet gminy kilkanaście tysięcy złotych (dzisiejszy kosztował 14 tysięcy). Wśród gołdapian są zwolennicy i przeciwnicy jego organizacji. Czy Państwa zdaniem są to dobrze wydane pieniądze, czy lepiej byłoby je przeznaczyć na inne cele? Zapraszamy do dyskusji i oddania głosu w sondzie, zamieszczonej obok (w prawej kolumnie).

Filmiki z noworocznego pokazu na Youtube