Kto nie był, niech żałuje. To była naprawdę bardzo udana impreza. Wymyśliła ją Wioletta Anuszkiewicz, szefowa wydziału promocji i rozwoju powiatu w Starostwie Powiatowym.
- Pomysł na jarmark pojawił się pod koniec października - mówi Wioletta Anuszkiewicz. - Bardzo szybko namówiłam do jego realizacji swoich przełożonych.
Do organizacji włączyli się też Dom Kultury, Stowarzyszenie "Partnerstwo Sztuk" , Jednostka Wojskowa 4808 oraz Nadleśnictwo Gołdap. Wszystko odbyło się dziś na Placu Zwycięstwa. Przed mieszkańcami Gołdapi wystąpiły lokalne, ludowe zespoły muzyczne. W między czasie odbyły się zabawy integracyjne dla dzieci i dorosłych. Maluchy miały też okazję sfotografować się z Mikołajem, w którego rolę wcielił się dziś sam starosta gołdapski. A jak był Mikołaj, to były i prezenty. Dostał go każdy, kto z nim się spotkał. Były to głównie zabawki, choć nie tylko.
- Ja dostałem rózgę - mówi z uśmiechem jeden z rodziców. - Mikołaj wszystko widzi, widocznie zasłużyłem.
Podczas jarmarku, jak sama nazwa wskazuje, odbywał sie też handel. Gołdapianie mogli kupić różnego rodzaju wyroby regionalne, między innymi pieczywo i wędliny. Choć było bardzo zimno, przez cztery godziny trwania imprezy przez Plac Zwycięstwa przewinęły się setki osób. Większość była bardzo zadowolona.
- To naprawdę ciekawa inicjatywa - mówi pani Krystyna. -Mam nadzieję, że za rok będzie równie fajnie, jak dziś. Tylko żeby było trochę cieplej.
Gdy się ściemniło, przed publicznością wystąpiła młodzież ze świetlicy wiejskiej w Grabowie. Zaprezentowała różnego rodzaju układy z płonącymi pochodniami. Na zakończenie imprezy starosta Jarosław Podziewski, członek zarządu województwa Jarosław Słoma i wiceburmistrz Jacek Morzy wspólnie zapalili światła na choince, życząc jednocześnie mieszkańcom zdrowych i wesołych świąt.