3 lata temu sejm uchwalił ustawę o tzw. „paliwie rolniczym". Na jej podstawie osoby, które kupiły olej napędowy na cele związane z prowadzeniem produkcji rolnej, mogą ubiegać się o zwrot części akcyzy zapłaconej w cenie paliwa. Stosowne wnioski rolnicy mogą składać do urzędów gmin dwa razy w roku, w marcu i wrześniu. Urzędy powinny wypłacić pieniądze odpowiednio w maju i listopadzie.
- Gołdapscy rolnicy otrzymali decyzje burmistrza, że pieniądze wpłyną na ich konta do końca listopada - mówi radny Kazimierz Kazaniecki. - Potem otrzymali informacje, że w tym terminie otrzymają tylko 70% przewidzianej kwoty.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej Kazimierz Kazaniecki złożył w tej sprawie interpelację.
- Rolnicy pytają, czy otrzymają odsetki od tych zaległości - pyta radny. - Zastanawiają się też, czy w przyszłości gmina będzie podobnie ich traktować, jeśli będą mieli opóźnienia w płaceniu podatków. Wiemy, że nie jest to wina urzędu, jednak otrzymane przez rolników decyzje były na pełne kwoty zwrotu, przewidziane prawem.
Burmistrz wyjaśnia, że to nie gmina jest winna całej sytuacji, a władze centralne. Pieniądze na wypłaty pochodzą bowiem z budżetu państwa.
- Jeśli takie opóźnienia występują to tylko dlatego, że te pieniądze później do nas przychodzą - twierdzi Marek Miros. - My ich nie trzymamy na koncie.
Okazuje się, że gmina Gołdap otrzymała w tym roku tylko część potrzebnej kwoty. Podobna sytuacja jest jednak w całej Polsce. Poszczególne gminy różnie załatwiały ten problem. Jedne wypłacały należne pieniądze w całości tylko części rolników, inne rozdzielały je procentowo po równi dla wszystkich wnioskujących. To drugie rozwiązanie przyjęła też gmina Gołdap. Nie jest też pewne, czy brakujące pieniądze te trafią do gmin i rolników jeszcze w tym roku.
- Obecny stan budżetu państw nie stwarza podstaw do jednoznacznego stwierdzenia, że fundusze pozwalające na przekazanie uzupełniającej transzy zostaną wygospodarowane do końca 2009 roku. Możliwe, że nastąpi to dopiero w przyszłym - mów Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów.
Głównymi powodami całej sytuacji jest znacznie większe zainteresowanie zwrotem części akcyzy oraz braki pieniędzy w budżecie państwa.