GOŁDAP. Czy przy projektowaniu, ogłoszeniu przetargu oraz budowie zakładu przyrodoleczniczego doszło do naruszenia prawa? Takie podejrzenia ma radny Andrzej Tobolski, o czym zdecydował się powiadomić Prokuraturę Rejonową w Olecku. Dziś na wspólnym posiedzeniu komisji rady miejskiej poinformował, że otrzymał z prokuratury pismo, w którym informuje ona o wszczęciu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez burmistrza i urzędników miejskich. Na komisji złożył też w wniosek, by w najbliższym Informatorze Gołdapskim - wydawanej przez Urząd Miejski w Gołdapi bezpłatnej gazecie - znalazła się rzetelna informacja o budowie zakładu przyrodoleczniczego.

Tomasz Luto komentując słowa radnego Tobolskiego stwierdził, że ma wrażenie, że wydał on już na wszystkich wyrok.

- To, że prokuratura coś wszczęła na pański wniosek to nie znaczy, że będzie decyzja czy sprawa potoczy się po pańskiej myśli - twierdzi burmistrz. - Co do zakładu i wznowienia jego budowy nie jestem jakoś szczególnie zaniepokojony tak jak pan. Dopracujemy wszelkie szczegóły i ta budowa ruszy, pomimo, że to będzie panu nie na rękę. Niech pan się powstrzyma ze swoimi opiniami.

Prokurator rejonowy w Olecku Andrzej Tylenda potwierdza wpłynięcie zawiadomienia od Andrzeja Tobolskiego. Dodaje, że sprawa jest na bardzo wczesnym etapie i badane jest, czy doszło do jakiegoś złamania prawa. O szczegółach tych działań nie chce jednak informować. Jeśli jednak w trakcie prowadzonych czynności ustalone zostanie, że doszło do naruszenia prawa, zarzuty osobom oto podejrzanym zostaną niezwłocznie postawione.

 

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!