GOŁDAP. - Jak mamy ich chronić, jeśli oni sami nie chcą się chronić? - zastanawia się nasz czytelnik, który skontaktował się z redakcją. Chodzi o robienie zakupów przez seniorów. Był on dziś rano na zakupach w Biedronce i był zaskoczony tym, ilu spotkał seniorów. Zwrócił tym samym uwagę na coś, co dzieje się w całej Polsce. Wiele starszych osób nie jest zainteresowanych robieniem swoich podstawowych zakupów w przeznaczonych specjalnie dla nich godzinach w czasie epidemii.
Choć nie ma przymusu robienia zakupów przez seniorów w godzinach 10-12, zachęcamy wspólnie z naszym czytelnikiem do porozmawiania ze swoimi rodzicami i dziadkami i zachęcenia ich, by w tym trudnym czasie skorzystali z możliwości, jaką zarządził rząd premiera Mateusza Morawieckiego. To może zwiększyć ich bezpieczeństwo.
Starsze osoby z reguły chorują na różne choroby przewlekłe. Zakażenie koronawirusem w niektórych przypadkach może spowodować, że któraś z nich szybko stanie się śmiertelna. W danych statystycznych ministerstwa zdrowa będzie to skutkowało tylko większą liczbą - kolejnym zgonem z powodu choroby współistniejącej. Niektórzy wręcz powiedzą „i tak na coś musiał/a umrzeć, był/a stary/a”. Dla rodziny, przyjaciół, sąsiadów będzie to jednak realny cios. Strata bliskiej, a często bardzo bliskiej osoby. Dbajmy wspólnie o zdrowie nasze, rodziny, przyjaciół, znajomych i innych osób. Życie na Ziemi każdy z nas ma tylko jedno.