GOŁDAP. W połowie kwietnia oddział wewnętrzny gołdapskiego szpitala został tymczasowo zamknięty. Najpierw na miesiąc, później zamknięcie zostało przedłużone na kolejny miesiąc, potem znowu na kolejny... Oddział zamknięty jest do dziś i nie wiadomo, czy i kiedy zostanie ponownie otworzony. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak lekarzy.
Wczoraj na spotkaniu w Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów gołdapscy seniorzy zapytali starostę o przyszłość szpitala. Widzi ona ją optymistycznie.
- Pojawiło się światełko w tunelu - mówi Marzanna Wardziejewska. - Tydzień temu spotkałam się z małżeństwem z południowej Polski. Razem z prezesem zaproponowałam pracę w naszym oddziale wewnętrznym. Mam naprawdę wielką nadzieję, że w niedługim czasie będzie mi przyjemnie ogłosić, że rozpoczynamy na nowo. W poniedziałek spotkałam się z kolejną osoba. Też jest pełna podziwu dla miejsca pracy. Wszystkie te osoby są z odpowiednim wykształceniem, są internistami. Dwie mają dodatkowe specjalizacje, bardzo nam potrzebne.
Formalnie zawieszenie funkcjonowania oddziału wewnętrznego jest obecnie przedłużone do 15 sierpnia.
Jak informuje prezes spółki GoldMedica Wiesław Jurgielewicz, w szpitalu działają obecnie dwa oddziały: dziecięcy i chirurgii jednego dnia. Działa też podstawowa opieka zdrowotna i poradnie: chirurgiczna, ortopedyczna, neurologiczna, ginekologiczno-położnicza i kardiologiczna.