GOŁDAP. Obrazy z kamer miejskiego monitoringu nie są już obserwowane przez 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, jak to było jeszcze do niedawna. Robiła to firma ochroniarska, która wcześniej złożyła najlepszą ofertę na wykonywanie tej usługi. Zmiana nastąpiła z początkiem roku. Powód? Wzrost cen tego typu usług. Wpłynęło na to m.in. kilkuprocentowe podniesienie płacy minimalnej, wprowadzenie godzinowej stawki minimalnej przy zleceniach oraz ozusowanie umów zleceń. Oferty złożone Urzędowi Miejskiemu w Gołdapi przez firmy ochroniarskie znacznie przewyższały kwotę na ten cel przewidzianą budżecie gminy.

Urząd zrezygnował z usług zewnętrznej firmy i powierzył to zadanie straży miejskiej. Do trzech strażników dołączyły dwie osoby. Jedna została przeniesiona z innego stanowiska w UM, druga została przyjęta na umowę zlecenie.

Sekretarz gminy Anna Rawinis informuje, że burmistrz zalecił straży miejskiej, by w miarę możliwości obraz z kamer był obserwowany na bieżąco w godzinach wieczornych i nocnych. Niezależnie jednak od tego, czy obraz z kamer jest obserwowany na bieżąco, czy też nie, jest cały czas zapisywany na dyskach i w razie potrzeby może zostać przejrzany.

Zdaniem komendanta SM Pawła Werchowicza dodatkowe zadanie spowoduje, że funkcjonariusze będą mniej widoczni na ulicach miasta i gminy. Strażnik przydzielony bowiem w danym dniu do obsługi monitoringu nie może zajmować się jednocześnie innymi sprawami. Zapewnia jednak, ze postara się tak zorganizować pracę podległych mu ludzi, by pozostałe obowiązki były wykonywane jak najlepiej.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.