Samorząd Gołdapi złożył jakiś czas temu wniosek na rekultywację jeziora Gołdap. Zanim do tego doszło, Urząd Miejski wystąpił do marszałka województwa o przekazanie jeziora pod zarząd gminy. Był to jeden z podstawowych warunków, by gmina mogła zgodnie z prawem złożyć wniosek o dotację na przywrócenie jeziora do życia.

Wniosek pod nazwą "Renaturyzacja zdegradowanego ekosystemu Jeziora Gołdap, położonego na terenie SOO Puszcza Romincka" kilka dni temu pozytywnie przeszedł kontrolę pod kątem formalnym. Obecnie został skierowany do oceny merytorycznej, której dokona państwowe Centrum Koordynacji Projektów Środowiskowych. Projekt przewiduje, że rekultywacja jeziora będzie kosztowała 3.202.500 złotych. Gmina wyłoży jednak na ten cel tylko niecałe 481 tysięcy złotych (15%). Pozostałe 85% opłacone zostanie ze środków zewnętrznych.

- Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy sprawa wniosku się wyjaśni i przystąpimy do jego realizacji - mówi burmistrz Marek Miros.

Do rekultywacji jeziora wykorzystany będzie Phoslock. Jest to środek biologiczny na bazie specjalnej glinki sprowadzanej z Chin. Skutecznie zapobiega zakwitom glonów. Jego działanie jest dwojakie. Po pierwsze opadając na dno wiąże fosfor biodostępny zawarty w zbiorniku wodnym, po drugie po przejściu przez toń wody, tworzy cienką warstwę na powierzchni osadów dennych, która skutecznie zatrzymuje fosfor zwykle wtórnie uwalniany podczas zmiany warunków fizykochemicznych otoczenia. Z pomocą środka Phoslock przeprowadzono już wiele skutecznych rekultywacji akwenów na całym świecie. W Polsce po raz pierwszy metodę tą wykorzystano w 2006 roku na Jeziorze Klasztornym Małym w Kartuzach.