GOŁDAP. Rada miejska nie przyjęła wczoraj projektu uchwały w sprawie ustanowienia logo Gminy Gołdap oraz zasad jego używania.
Temat nowego logo był od kilkunastu tygodni bardzo żywo dyskutowany, zarówno z społeczeństwie jak i wśród włodarzy miejskich. Zdecydowaną jego przeciwniczką była radna Wioletta Anuszkiewicz. Jej zdaniem nie ma potrzeby jakiejś poważniejszej zmiany dotychczas funkcjonującego logo, wystarczyłaby jego modyfikacja dopasowująca je do aktualnych na rynku standardów. Dodatkowo projekt przedstawiony przez burmistrza bardziej pasuje jako logo jakiejś firmy ochroniarskiej niż uzdrowiska. Na dowód na jednej z komisji przedstawiła kilka przykładów znaków firmowych firm ochroniarskich.
Zdaniem radnej tak ważna sprawa jak nowe logo powinna być skonsultowana z mieszkańcami, a tego na żadnym etapie prac nad nim nie było. Nie było też konsultacji z radnymi, jedynie spotkanie informacyjne na początku roku, na którym przedstawiono nowy znak graficzny i zasady jego używania. Podczas wczorajszej sesji zaapelowała do rady, by nowego logo nie przyjmowała. Zdaniem radnego Jana Stecia burmistrz wybrał najdroższy sposób stworzenia logo, co nie koresponduje z jego hasłami o oszczędzaniu. Radny Piotr Wasilewski zwrócił zaś uwagę, że dotychczas używane logo nigdy nie było przyjęte w formie uchwały rady miejskiej. Nie ma bowiem takiej potrzeby.
Za przyjęciem uchwały głosowało 10 radnych, tylu samo było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Burmistrz Tomasz Luto jeszcze nie zdecydował, jakie kroki podejmie w obecnej sytuacji. Decyzję podejmie w najbliższym czasie.
Nowe logo funkcjonuje już w przestrzeni publicznej, umieszczane jest m.in. na kartkach świątecznych i materiałach promocyjnych. Niewykluczone, że „zadomowi się” w taki sam sposób jak poprzednie, bez formalnej uchwały rady miejskiej.