GOŁDAP. Gołdapski samorząd ma w planach rekultywację jeziora Gołdap z wykorzystaniem chińskiej glinki. Ma ona wchłonąć z wody fosfor i azot. Gołdapscy wędkarze jednak sceptycznie się o tej metodzie wyrażają. W lutym stanowisko w tej sprawie przedstawił radzie miejskiej prezes gołdapskiego koła Polskiego Związku Wędkarskiego Wincenty Perko.
Zdaniem wędkarzy metoda ta jest bardzo agresywna. Może doprowadzić m.in. do wyginięcia sandacza, ryby spotykanej w nielicznych jeziorach na Mazurach. Metoda jest też nowatorska i dotychczas nie była testowana na tak dużym akwenie. Wędkarze nie chcą, aby przysłowiowym królikiem doświadczalnym było jezioro Gołdap. Wincenty Perko zaproponował ponownie (po raz pierwszy propozycja ta padała już w 2003 roku) inną metodę rekultywacji jeziora, która jego zdaniem będzie również skuteczna i jednocześnie zdecydowanie bezpieczniejsza.
Stanowisko PZW może być decydujące wyborze metody rekultywacji, bowiem to właśnie PZW dzierżawi jezioro w Gołdapi.