GOŁDAP. Lato w pełni. Pogoda jest wspaniała dla wszystkich miłośników słońca. Jednak temperatury, które ostatnio możemy zaobserwować na naszych termometrach mogą być także niebezpieczne. Dlatego pamiętajmy, by mądrze korzystać z uroków lata. O sposoby na przetrwanie największych upałów zapytaliśmy mieszkańców naszego miasta.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Mam mieszkanie z klimatyzacją i wtedy jest bardzo dobrze. Jeśli muszę wyjść na zewnątrz staram się poruszać autem, w którym też jest klimatyzacja. Raczej staram się jednak nie wychodzić z domu. W międzyczasie idę się wykąpać w basenie.

Tomasz Szkirel


W taką pogodę woda to podstawa. Non stop dużo wody. Jestem cały dzień w pracy, więc tylko woda mi pozostaje. Nie mam jakichś sprawdzonych patentów na taki upał. Po prostu woda, woda i jeszcze raz woda.

Zuzanna Konopko


Leżę w domku przy wiatraku lub idę nad jezioro. Pływam i moczę się przy zimnym piwku.

Patryk Panasiewicz


Zimne piwko przede wszystkim. Jezioro od czasu do czasu. Wiatrak włączony 24 godziny na dobę w pokoju i schłodzony napój.

Sandra Borowik


Jeżdżę nad jezioro dwa razy dziennie i pije dużo napojów. Wyprowadzam psa nad staw, żeby również się ochłodził. I to wszystko.

Marta Kuprajtys


Muszę być cały czas w ruchu. Nie mogę siedzieć w pełnym słońcu, np. na ławce. No i przede wszystkim trzeba pić dużo wody. Od czasu do czasu, żeby się ochłodzić polewam się wodą.

Marysia Nawrocka


Jestem w pracy, więc mogę ustać chwilę gdzieś w cieniu. Piję więcej wody. Lżej się ubieram. Gdy jestem w domu siedzę na ganku w cieniu lub staram się zrobić przeciąg.

Renata Bartosiewicz


W upalne dni większość czasu spędzam w domu. Jeśli już jestem na zewnątrz to szukam zacienionych miejsc i pije bardzo dużo wody. Córeczkę smaruję kremem z filtrem. Oczywiście obowiązkowo zabieramy ze sobą picie i czapkę na głowę.

Anna Szulińska


Staram się przebywać w mieszkaniu, bo jest mało nasłonecznione i jest tam chłodno. W pracy korzystam z klimatyzacji. W wolnych chwilach jadę nad zalew, żeby ochłodzić się w wodzie.

Judyta Budziejko