OLSZTYN. Nasze miasto ma status uzdrowiska i posiada jedyne w tej części kraju tężnie solankowe. Jest to jedna z największych inwestycji zrealizowanych w naszym mieście. Jako mieszkańcy możemy być dumni z tak pięknie zagospodarowanego terenu. Tężnie nie tylko cieszą nasze oczy, ale również wpływają korzystnie na nasze zdrowie. Z uroków okolicy korzystają zarówno mieszkańcy, jak i pensjonariusze sanatorium "Wital". Jednym z założeń tej kosztownej inwestycji było przyciągnięcie turystów. Postanowiliśmy sprawdzić poza granicami Gołdapi, jaką wiedzę na temat naszego miasta mają potencjalni turyści. Sondę przeprowadziliśmy w Olsztynie. Porozmawialiśmy z przypadkowo napotkanymi ludźmi. Wielu z pytanych odmówiło rozmowy ze względu na brak jakiejkolwiek wiedzy na temat naszego miasta i jego rozwoju. Oto opinie tych,którzy zgodzili się wypowiedzieć:
Marek Pękala (Olsztyn)
Wiem, gdzie jest Gołdap. Byłem tam. Mam znajomą, która mieszka w Gołdapi. Znam to miasto. O tężniach i pijalni wód niestety nie słyszałem. Nie korzystam z uzdrowisk, więc może dlatego nie wiedziałem o tej inwestycji. Ze znajomą również nie rozmawialiśmy na ten temat.
Wiesław Kazański (Olsztyn)
Byłem w Gołdapi, ponieważ synowa stamtąd pochodzi. Tam odbyło się wesele syna w restauracji "Matrioszka". Potem pojechaliśmy zwiedzać okolice m.in. zobaczyć jezioro. Widziałem tężnie. Byliśmy również w pijalni wód, gdzie próbowaliśmy wody. Bardzo mi się podobało. Wspaniały punkt miasta.
Bożena Gołaszewska
Coś tam słyszałam o tężniach, że mają być albo już są. Wiem, że niektórzy wyjeżdżają do Gołdapi do sanatorium. Nawet kierowani są przez NFZ. No i słyszałam po prostu o tężniach. Ostatnio widziałam jakiś program w tv o miastach i o tym, co się w nich zmieniło. Tam też coś usłyszałam. W Gołdapi nie byłam.
Aleksandra Kozłowska (Iława)
Niestety nic nie wiem o Gołdapi. Gdyby nie to, że jestem w grupie z dziewczyną, która stamtąd pochodzi, nawet bym nie wiedziała, że istnieje coś takiego jak Gołdapia. Mam świadomość, że jest taka miejscowość, ale nawet nie wiem, gdzie dokładnie leży i co tam jest. Kilka tygodni temu w wiadomościach w radiu padła nazwa Gołdapia, ale z czym to było związane nie pamiętam.