GOŁDAP. Wchodzimy w okres Wielkiego Postu. Jest to czas zadumy, spokoju i wyrzeczeń. Jaki jest jednak głębszy sens tego przedświątecznego okresu?

- W Środę Popielcową wierni przychodzą do kościoła po to, by rozpocząć ten święty czas przygotowania do wspólnego przeżywania męki, śmierci i zmartwychwstania Pańskiego – mówi ks. Michał Hańczyc z parafii św. Leona w Gołdapi. - Posypuje się głowy popiołem na znak naszej przynależności do wspólnoty Kościoła. Wielki Post jest czasem pokuty. Posypanie głowy popiołem ma nam uświadomić, że jako ludzie jesteśmy mali i w całości należymy do Boga. Człowiek nieustannie powinien pracować nad sobą. Czas Wielkiego Postu jest sposobnością do tego, byśmy poznawali swoje słabości i starali się je przezwyciężać. Po to właśnie podejmujemy wielkopostne wyrzeczenia.

Każdy z nas ma indywidualne podejście do okresu Wielkiego Postu. Zapytaliśmy mieszkańców jak podchodzą do przestrzegania zasad postnych, co sądzą o postanowieniach i czy w ogóle takowe robią.

Elżbieta Seweryńska

W okresie Wielkiego Postu w piątki nie jem mięsa i wyrzekam się słodyczy. Trzeba coś postanawiać. To kształtuje charakter.

Iwona Bogdan

Robię postanowienia sama dla siebie. W tym roku chce rzucić palenie. Wielki Post jest kolejną okazją, by zmieniać się na lepsze.

Emilia Beker

Nie robię postanowień. Jestem wierząca, ale nie zawsze praktykująca. W trakcie postu wystrzegam się hucznych imprez.

Monika Dojnikowska

W czasie postu wystrzegam się imprez. Jeśli pozwala mi na to czas to uczestniczę w rekolekcjach.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.