GOŁDAP/WRONKI. Dziś mija 69 rocznica zakończenia II wojny światowej na terenie Europy. Podobnie jak w latach ubiegłych, zarówno samorząd powiatowy jak i miejski nie przygotowały w Gołdapi żadnych oficjalnych uroczystości z tej okazji. Oddolnie corocznie dzień ten świętowany jest jednak z inicjatywy SLD. Od lat tego dnia na cmentarz wojenny we Wronach przyjeżdżają też przedstawiciele rosyjskich służb celnych. Nie inaczej było i w tym roku.
- Celem obchodów jest oddanie hołdu żołnierzom i ludności cywilnej Europy, którzy za cenę życia walczyli w czasie II wojny światowej z wojskami niemieckimi, szczególnie oddanie honoru nielicznym żyjącym żołnierzom, którzy walczyli w Wojsku polskim na wszystkich frontach Europy z niemieckim najeźdźcą – mówi Czesław Rawinis, sekretarz rady powiatowej SLD.
O godzinie 9.30 przedstawiciele lokalnych organizacji pozarządowych i partyjnych oraz mieszkańcy Gołdapi złożyli w Gołdapi kwiaty pod pomnikiem Niepodległości oraz na tablicy pamiątkowej przy pl. Zwycięstwa. Następnie wszyscy przenieśli się na cmentarz we Wronkach, na którym pochowanych jest ponad 1,4 tysiąca żołnierzy poległych podczas II wojny światowej. Tam też, podobnie jak w latach ubiegłych tego dnia, pojawiła się delegacja rosyjskich służb celnych w towarzystwie przedstawiciela Izby Celnej w Olsztynie. Obecni byli też przedstawiciele Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego. Pod znajdującym się na cmentarzu pomnikiem złożone zostały kwiaty i wieńce.
Na cmentarzu obecny był również Aleksandr Martyńczyk Pietrowicz. Białorusin mieszka obecnie pod Grodnem. We Wronkach pochowany jest jego brat. Pan Martyńczyk od prawie 30 lat stara się każdego roku w Dniu Zwycięstwa odwiedzać jego mogiłę.