Komisje rady miejskiej pozytywnie zaopiniowały wczoraj projekt przyszłorocznego budżetu. Prace nad nim przebiegały jak w latach poprzednich, wzorem sejmu odbyły się jego „trzy czytania". Podczas pierwszego burmistrz przedstawił komisjom jego założenia. Podczas drugiego wysłuchał propozycji zmian, jakie mieli radni. Zwykle podczas trzeciego czytania burmistrz informował, które z propozycji radnych zostały uwzględnione, a które nie. Tym razem było inaczej.
Marek Miros już podczas pierwszego czytania prosił radnych, by nie wprowadzali do projektu żadnych zmian. To dlatego, że choć budżet jest napięty, spełnia wszystkie wskaźniki stawiane przez ustawę o finansach publicznych. Zmiany (chodzi przede wszystkim o wprowadzanie nowych wydatków) mogłyby to zmienić. Z tego też powodu wszystkie sugestie radnych burmistrz postanowił odrzucić. Zastrzegł jednak, że jeśli trakcie roku 2014 pojawią się dodatkowe środki finansowe w budżecie (np. z oszczędności podczas przetargów) to część z propozycji zostanie zrealizowana.
Dochody budżetu gminy w 2014 roku maja wynieść 66,52mln złotych, wydatki 64,7mln złotych. Budżet ma się więc zamknąć nadwyżką w wysokości ponad 1,8mln złotych. Nie oznacza to jednak, co podkreślił burmistrz podczas pierwszego czytania budżetu, że są to pieniądze na podwyżki lub inwestycje. Zadłużenie gminy ma się w 2014 roku zmniejszyć o 2,8mln złotych.