W imieniu i z upoważnienia mieszkańców gminy Gołdap oraz innych osób podpisanych pod skierowaną do mnie petycją, pozwalam sobie przesłać niniejsze pismo z prośbą o ustosunkowanie się do treści w nim zawartych i ewentualnie podjęcie interwencji w opisywanych niżej sprawach.
Gołdap, leżąca w strefie przygranicznej przez wiele lat zajmowała niechlubne pierwsze miejsce jeśli chodzi o stopień bezrobocia w kraju. W połowie lat dziewięćdziesiątych sięgało ono prawie 45%. Mieszkańcy, żyjący na tym terenie odczuli to w sposób szczególnie dotkliwy.
Dzięki pracowitości naszych mieszkańców , oraz przemyślanym działaniom organów gminy Gołdap, dywersyfikacji działalności ekonomicznej, w tym utworzeniu z inicjatywy gminy Gołdap przejścia granicznego Gołdap – Gusiew bezrobocie radykalnie spadło, ale nadal pozostaje na bardzo wysokim ponad 20% poziomie. Ogromne budżetowe i unijne pieniądze zaangażowane w infrastrukturę przejścia granicznego oraz układ drogowy, wprowadzenie od 27.07.2012 roku zasad małego ruchu granicznego spowodowały radykalne zwiększenie liczby przekraczających granicę, a co za tym idzie podniesienie poziomu życia mieszkańców , który jest nadal niestety znacząco niższy od średniej krajowej.
Jako burmistrz Gołdapi, współinicjator budowy przejścia granicznego z zadowoleniem, tak jak mieszkańcy mojej gminy przyjmowałem działania organów państwa polskiego i jego instytucji, mających na celu poprawę poziomu mieszkańców polsko-rosyjskiego pogranicza. Stale rosnąca liczba Polaków przekraczających granicę to mniejsze kolejki po zasiłki w ośrodkach pomocy społecznej i mniejsze wydatki socjalne z budżetu państwa.
Stale rosnąca liczba Rosjan przyjeżdżających do Gołdapi i innych miast przygranicza, zakupy przez nich czynione w polskich sklepach, to ewidentne tworzenie nowych miejsc pracy i zmniejszenie wydatków budżetowych na zasiłki, a nade wszystko przywracanie godności naszym mieszkańcom. Godności pracy.
Podzielam pogląd, że ścigać należy przestępców, w tym kontrabandę. Ale nakładanie restrykcji na podróżujących przewożących legalną ilość paliwa i innych towarów objętych akcyzą jest po pierwsze bezprawne, a po drugie stoi w sprzeczności z zasadami zdrowej ekonomii.
Dlatego zwracam się w imieniu niemałej części mieszkańców mojej gminy o podjęcie interwencji w sprawie nakładania restrykcji na część podróżujących, przekraczających polsko – rosyjską granicę i przewożących legalną ilość towaru.
Ścigać i karać należy tych, którym udowodni się przekraczanie prawa, w tym prawa celnego i innych przepisów regulujących życie społecznie. Pozostałych traktować należy zgodnie z zasadą domniemania niewinności. Takie działania będą odbierane przez mieszkańców jako zgodne z prawem. Będą korzystne również dla lokalnej ekonomii.
Pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć zamieszczoną na portalach internetowych opinię Konsula Generalnego RP w Kaliningradzie:
Wprowadzenie małego ruchu zwiększyło ruch osobowy na przejściach granicznych pomiędzy Polską a Obwodem Kaliningradzkim z 2,3 mln w 2011 r. do 4,1 mln w 2012 r. - Polska kolosalnie zyskuje na strefie małego ruchu granicznego. Zarówno od strony ekonomicznej, jak i międzyludzkiej.... To pokazuje, jak ważne są kontakty i współpraca.
Umowa, podpisana w grudniu 2011 r. w Moskwie przez szefów MSZ Polski Radosława Sikorskiego i Rosji Siergieja Ławrowa, weszła w życie 27 lipca 2012 r. Daje ona możliwości podróżowania i lepszego poznania się prawie 3 milionom ludzi - Rosjanom z Obwodu Kaliningradzkiego i Polakom z Pomorza oraz Warmii i Mazur. Wzajemne obroty handlowe w strefie małego ruchu granicznego wzrosną już w tym roku o setki milionów złotych. - Usprawniliśmy czterokrotnie wydawanie wiz, a Gdańsk i Olsztyn to główne cele przekroczeń granicy - powiedział konsul Gołkowski.
Przytaczam również za internetem fragmenty wypowiedzi rzeczniczki prasowej warmińsko-mazurskiej straży granicznej z dnia 05 08 2013 r.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej straży granicznej Justyna Szubstarska powiedziała PAP, że jeszcze nigdy w historii tej formacji nie odprawiano tylu osób przekraczających granicę polsko-rosyjską. Jak przypomniała, ruch systematycznie wzrasta od czasu wprowadzenia przed ponad rokiem małego ruchu granicznego.
Już w ubiegłym roku liczba przekroczeń granicy polsko-rosyjskiej w obie strony wzrosła o 100 proc., z ponad 2 mln do 4 mln. Tylko w pierwszej połowie 2013 roku zanotowano natomiast 2,7 mln przekroczeń granicy.
Wydatki Rosjan w regionach objętych małym ruchem granicznym po polskiej stronie wyniosły w ubiegłym roku 6,6 mld złotych. Wielu Polaków jeździ natomiast do Królewca po tańszą niż u nas benzynę i papierosy.
Ważna jest sprawa przestrzegania prawa przez funkcjonariuszy państwa, w tym przez przedstawicieli służb celnych. Równie ważny jest efekt ekonomiczny funkcjonowania ruchu granicznego. Nadmierne i niezgodne z prawem restrykcje, zamiast przynosić do budżetu państwa dodatkowe przychody, mogą spowodować, że dochody te spadną, a wydatki na cele socjalne w rejonach dotkniętych strukturalnym bezrobociem państwa będą rosnąć.
Legalne, powtarzam legalne przewożenie przez granicę towarów, było jest i będzie ożywcze dla gospodarki. Osobliwie w czasach kryzysu.
Mając nadzieję na podjęcie stosownych kroków pozostaję z wyrazami szacunku
Marek Aleksander Miros
Burmistrz Gołdapi.
Ps. Pozwalam w załączniku przesłać sobie dokumenty, które traktują o sprawie w języku „prawniczym". W związku z ich objętością przesyłam je drogą elektroniczną
Opublikowano na zlecenie Urzędu Miejskiego w Gołdapi.
Redakcja GOLDAP.INFO nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższej informacji.