Burmistrz Gołdap od dwóch dni ma już ekspertyzę prawną, dotyczącą działań służb celnych na granicy z Rosją. Zdaniem Marka Mirosa wynika z niej, że służby nie stosują zasady domniemania niewinności.
- Nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej – uważa burmistrz Gołdapi. - Jeśli ktoś zostanie przyłapany na gorącym uczynku, że handluje paliwem to go trzeba ukarać. Jeśli jednak obciąża się akcyzą i opłatami celnymi za to tylko, że w dozwolonej ilości przewozi się paliwo w zbiorniku plus 10 litrów w kanistrze to jest to totalne bezprawie. Będziemy z tym walczyć.
Marek Miros ma w planach spotkać się w najbliższych dniach zainteresowanymi mieszkańcami Gołdapi i przekazać dokument przygotowany przez kancelarię prawną.
- Rozumiem, że trzeba do budżetu państwa zbierać pieniądze, ale nie kosztem Gołdapi, Braniewa czy Suwałk – dodaje burmistrz. - W Warszawie, gdzie jest 4% bezrobocie, niech szukają dochodów. W Gołdapi żyją biedni ludzie.
Więcej informacji w rozmowie redaktora Radia 5 Andrzeja Łukowskiego z burmistrzem Markiem Mirosem.
Jeśli nie widzisz odtwarzacza, kliknij tutaj
źródło: radio5.com.pl