Czy tegoroczną edycję festynu „Eko-Piknik. Dziedzictwo kultury i rzemiosła" można zaliczyć do udanych? Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Dzisiejsza impreza w centrum Gołdapi nie cieszyła się wyjątkowym zainteresowaniem, frekwencja odwiedzających była mniejsza niż na różnych poprzednich festynach plenerowych w centrum miasta. Być może winna tego była pogoda. Po kilku dniach ciepłych i słonecznych dziś temperatura powietrza spadła poniżej 10 stopni Celsjusza (aktualnie jest 6,3), a i słońce skryło się za grubą warstwą chmur. To zaś nie zachęcało gołdapian do spacerów.

Wśród odwiedzających „Eko-piknik" przewijał się jednak nie tylko język polski, ale też rosyjski, litewski i niemiecki. Wielość stoisk i różnorodność oferowanych na nich produktów, w tym lokalnych żywnościowych, może mieć doskonały oddźwięk promocyjny i zachęcić zagranicznych turystów do ponownych odwiedzin naszego miasta.

Kto przygotował dziś swoje stoiska? Przede wszystkim lokalne organizacje . Tradycyjnie już wystawili się „Głos Puszczy Rominckiej" (Dubeninki), „Żytkiejmska Struga" (Żytkiejmy), „Nadzieja" (Lisy), Warsztaty Terapii Zajęciowej (Gołdap). Były też stoiska „Uniwersytetu 3. Wieku" (Gołdap), Nadleśnictwa Czerwony Dwór, stowarzyszenia „KET Alternatywa" (Gołdap) i inne, w tym także gości z Litwy. Na jednym ze stoisk Starostwa Powiatowego przeprowadzona została zbiórka elektrośmieci. W zamian za duże tego typu odpady otrzymywało się tuję, za mniejsze różnego rodzaju gadżety. Na scenie można było zobaczyć występy artystyczne, m.in. kabaretu „Zza lasu" oraz zespołów Zorepad i Rominczanie.

Organizatorami festynu „Eko-piknik. Dziedzictwo Kultury i rzemiosła" byli Starostwo Powiatowe w Gołdapi i Gołdapski Fundusz Lokalny.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.