W ubiegłym tygodniu podaliśmy informację o nazwie samorządowej spółki, która będzie od nowego roku zarządzać gołdapskim szpitalem, a także o składzie jej rady nadzorczej. Internautów zdziwiła ta informacja. Okazuje się, że radni powiatowi poznali nazwiska właśnie z GOLDAP.INFO. Na dzisiejszej sesji Rady Powiatu został poruszony ten temat.

- Pani wicestarosta na zarządzie przedstawiła skład rady nadzorczej spółki oraz kandydatów na prezesa spółki - mówi Wacław Grenda. - Można zauważyć na nagraniu na GOLDAP.INFO, że przedstawiony skład rady zaskoczył członków zarządu, zdziwiło to też mnie oraz mieszkańców Gołdapi. W związku z tym mam pytanie: jakie kryteria przyjęto przy doborze takiego składu rady? Jak należy rozumieć tłumaczenie starosty, że jeden z członków zderzył się ze szpitalem w Gołdapi? Dlaczego nie postawiono ich osobiście przed zarządem i nie przeprowadzono rozmów z tymi kandydatami? Jest to bardzo tajemnicze dla wszystkich, w tym dla mnie.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

- Ja osobiście nie znam zakresu kompetencji żadnej z tych osób - dodaje Małgorzata Kuliś. - Mam więc obawy, czy poradzą sobie oni z nadzorowaniem przede wszystkim finansowania tej spółki. Dlatego też oczekiwałabym, żeby te osoby się zaprezentowały, powiedziały coś o sobie i wskazały swoje doświadczenia.

Odpowiedzi na wyżej postawione pytania i obawy postarał się udzielić starosta.

- Szanowni państwo, co do składu radu nadzorczej, wiele kontrowersji to wywołuje i pewnie słusznie - twierdzi Andrzej Ciołek. - Jest to potężne przedsięwzięcie i wszyscy sobie z tego zdajemy sprawę. Tak jak wszyscy tutaj siedzimy pewnie wiemy, że jest to właściwość zarządu i na zarządzie te kandydatury zostały przedstawione i przyjęte. Co do kwalifikacji, czy podołają, czy nie podołają, trudno mi wyrokować. My nie skupiamy się na składzie rady nadzorczej, dzisiaj jako tym najważniejszym, a skupiamy się na tym, żeby dać szansę szpitalowi, uzyskać to dofinansowanie i spróbować przejakościować służbę zdrowia w powiecie gołdapskim.

Głos w dyskusji zabrał też Jarosław Podziewski.

- Przerażenie mnie ogarnia i napawa oburzenie, bo my wybierzemy radę nadzorczą i przez pół roku będziemy się temu przyglądać, czy oni się nadają, czy nie - mówi radny. - Pierwszy raz słyszę, żeby dobór rady nadzorczej polegał na tym, że przyglądamy się jej przez pół roku, czyli pół roku weźmiemy na stracenie. Nie stać nas na to jako rady powiatu w Gołdapi, żebyśmy się tylko przyglądali, czy będą umieli, czy nie.

Rada nadzorcza funkcjonować będzie przez pół roku. Po tym czasie jej członkowie mają obowiązek potwierdzenia swoich kwalifikacji. Jeśli nie są radcą prawnym lub doktorem naukowym, będą musieli zdać egzamin państwowy przed ministrem gospodarki. Jak zaznacza starosta, egzamin niezwykle trudny.