Wczoraj w Gołdapi odbyła się konferencja pt. „Mały ruch graniczny szansą na rozwój gospodarczy gmin i powiatów leżących na obszarze jego oddziaływania". Podzielona została na dwie części. W pierwszej zaprezentowany został powiat gołdapski, były wystąpienia przedstawicieli samorządów przygranicznych: polsko-ukraińskiego, polsko-rosyjskiego i polsko-białoruskiego. W tej części wystąpienie miał też gość honorowy, prezydent RP Bronisław Komorowski. W swojej wypowiedzi odniósł się do różnych aspektów związanych z granicami, historią i MRG. Powspominał też pierwszą wizytę w Gołdapi.
- Po raz pierwszy w Gołdapi byłem w wieku lat 17 - twierdzi Bronisław Komorowski. - To był lipiec roku 1969. To był 20 lipca, bo jak dziś pamiętam, że to był dzień, kiedy człowiek po raz pierwszy postawił swoją nogę na Księżycu. Pamiętam, że tu, w schronisku PTSM staraliśmy się zobaczyć ten pierwszy krok człowieka na jego powierzchni. Patrzyliśmy w telewizor i nic nie było widać. Dzisiaj wiem, ze sygnał telewizyjny w Gołdapi był wtedy odbierany tylko radziecki. Było zrozumiałe, że sukcesu amerykańskiego telewizja radziecka nie będzie propagować.
Po tym jak prezydent RP Bronisław Komorowski opuścił miasto Gołdap, rozpoczęła się druga część konferencji. Głos w niej zabrali m.in. podsekretarz stanu ds. konsularnych i Polonii Ministerstwa Spraw Zagranicznych Janusz Cisek, konsul generalny RP w Kaliningradzie Marek Gołkowski, poseł i przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. pogranicza Polska - Obwód Kaliningradzki FR Wojciech Penkalski, przedstawiciel Ośrodka Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie Tadeusz Baryła, komendant Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej Jarosław Kowalkowski, dyrektor Izby Celnej w Olsztynie Robert Torenc i doktorant Akademii Obrony Narodowej Andrzej Żyliński. Dyrektor Departamentu Unii Europejskiej i Współpracy Międzynarodowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Grzegorz Polak nie mógł stawić się na konferencji i jego pismo zostało odczytane.
Na konferencji zostały przedstawione zmiany, jakie nastąpiły po wprowadzeniu małego ruchu granicznego oraz plusy z niego wynikające, nie tylko gospodarcze, ale i społeczne, kulturalne czy turystyczne. Niemalże wszyscy zgodnie twierdzili, że choć mały ruch graniczny działa od niedawna, już przynosi pozytywne efekty. Niemalże, gdyż np. Tadeusz Baryła miał do niego pewne zastrzeżenia. Uważa bowiem, że sprawa jest zbyt idealizowana, a ludzie z obwodu kaliningradzkiego niekoniecznie zadowoleni są z MRG.
Na konferencji poruszony został również temat bezpieczeństwa. Andrzej Żyliński twierdzi, że w związku z wprowadzeniem MRG nie odnotowano zwiększenia liczby przestępstw. Mało tego, jak sam mówi - „tak się dziwnie składa w naszych statystykach, że im więcej jest przekroczeń granicy państwa tym wbrew pozorom bezpieczeństwo na terenie powiatu jest lepsze. Dlaczego tak to funkcjonuje? Możemy się domyślić, że przestępcy zamiast dokonywać przestępstw po prostu zaczynają podróżować". Tym akcentem zakończyły się wystąpienia.
Zaraz po nich rozpoczęła dyskusja i padło kilka pytań. Jacek Morzy w imieniu Stanisława Tołwińskiego pytał, czy można by było włączyć powietrzne przekraczanie granicy. Odpowiedzi od razu udzielił Robert Torenc: „do tej pory to się nie udało, podobno są szanse, że się uda". Konferencje zamknął przewodniczący Rady Miejskiej Gołdapi Wojciech Hołdyński, a na zgromadzonych czekał następnie mały poczęstunek.