„Spotkanie kultur przy granicy - Jak dobrze mieć sąsiada" - festyn pod takim tytułem odbył się wczoraj w Żytkiejmach na polanie przy Ośrodku Zdrowia. Impreza z powodu wichury, jaka przed południem przeszła nad powiatem gołdapskim, nieco się opóźniła i rozpoczęła się kilkanaście minut po 12. Jej pierwszym punktem był turniej sołectw z terenu gminy Dubeninki. Wzięło w nim udział pięć pięcioosobowych zespołów. Rywalizowały one w kilku dyscyplinach, m.in. we wbijaniu gwoździ lewą ręką na czas, rzucie kaloszem, bieganiu z deską czy wiązaniu krawata w zamkniętymi oczami. Całość była oceniana przez 7-osobowe jury pod przewodnictwem Kazimierza Krahela. Pierwsze miejsce zajęło sołectwo Dubeninki, drugie Lenkupie, a trzecie Kiepojcie. Drużyny te otrzymały dyplomy oraz nagrody rzeczowe. Nagrody pocieszenia otrzymały dwa pozostała sołectwa: Żytkiejmy i Będziszewo.
Podczas festynu odbył się też konkurs na „Najładniejsze stoisko sołeckie", do którego przystąpiło 6 sołectw. Najlepiej zaprezentowała się reprezentacja Lenkupia, drugie miejsce zajęła drużyna z Kiekskiejm, a trzecie z Dubeninek. Nagrody pocieszenia otrzymały sołectwa: Żytkiejmy, Kiepojcie i Będziszewo.
Po konkursach na scenie wystąpiły zespoły ludowe z naszego regionu: Zoperad, Przeroślaki i Rominczanie. Na polanie zabawy i konkursy dla dzieci przeprowadził Jarosław Jaro Olszewski, który wcześniej prowadził także turniej sołectw. Jako że z tej okolic pochodzą nasi lokalni Pawlak i Kargul, nie mogło zabraknąć również kabaretu „Zza lasu". Wieczorem na scenie wystąpili wykonawcy muzyki disco polo, m.in. suwalski zespół InPuls.
W czasie festynu miało miejsce kilka nieprzewidzianych przez organizatorów „atrakcji". Nad polaną przeszła burza, a jeden z piorunów uderzył tuż za sceną. Pokaz realnych działań musieli też dać strażacy-ochotnicy. Najprawdopodobniej z powodu wcześniejszej wichury i opadów deszczu osłabieniu uległ pień i korzeń rosnącej przy Ośrodku Zdrowia jabłoni, która przewróciła się na zaparkowany w pobliżu samochód. Na szczęście w tym czasie obok drzewa nikogo nie było, a po obcięciu kilku konarów okazało się, że i samochód poza kilkoma zadrapaniami nie miał poważniejszych uszkodzeń.
Organizatorami festynu byli wójt gminy Dubeninki oraz Gminne Centrum Kultury w Dubeninkach, wspierani przez stowarzyszenie „Żytkiejmska Struga", OSP Żytkiejmy, sołectwo Żytkiejmy i restaurację „Kalinka".