Tegoroczne kolonie letnie w Domu Polonii w Żytkiejmach rozpoczęły się 1 czerwca i potrwają do 30 sierpnia. Łącznie na 7 turnusach gościliśmy blisko 300 dzieci, młodzieży i opiekunów z Białorusi. Pierwsze dwa turnusy zorganizowała Fundacja Polska Pomoc. Przyjechało na nie 60 dzieci z Mińska i okolic. Fundacja dołożyła wszelkich starań, aby pobyt dzieci był jak najbardziej atrakcyjny, stąd wyjazdy do Gołdapi na basen, do Stańczyk, Suwałk, na Wigry. Dzieci miały także zajęcia wzbogacające znajomość języka polskiego, a ponadto typowo kolonijne ogniska, gry i zabawy sportowe, dyskoteki. Oglądały polskie filmy, opiekunowie i wychowawcy czytali dzieciom polskie książki. Dzieci podczas pierwszych tygodni czerwca trafiły na piękną, letnią pogodę. Większość czasu spędzały dzięki temu na powietrzu, na zabawach i grach zespołowych, na placu zabaw i na boiskach. Wracały do domów opalone, wypoczęte, zadowolone. Turnusy kolonijne zorganizowane w czerwcu przez Fundację Polska Pomoc były pierwszymi turnusami tej fundacji i zostały dofinansowane przez Kancelarię Senatu RP.
Pierwsze dwa turnusy kolonii letnich Fundacji na rzecz Pomocy Dzieciom z Grodzieńszczyny nazywały się „Obóz liderów młodej Polonii z Białorusi" i były częściowo przeprowadzone z dotacji Ministerstwa Edukacji Narodowej. Program tych turnusów został opracowany dużo wcześniej. Zakładał udział trenerów i praktycznie cały 12-dniowy pobyt dzieci skupiał się na zajęciach programowych, z tym, że zajęcia Szkoły Liderów przeprowadzane były w godzinach porannych i poobiednich, czas popołudnia i wieczoru wypełniały typowo kolonijne zajęcia, zabawy, sport, ogniska i dyskoteki. Podczas Szkoły Liderów nasi goście mieli zajęcia z autoprezentacji, podstawowych technik kreatywności, poznawali zasady rządzące grupą, uczyli się określać członków grupy, poznawali podstawy pracy w grupie, w tym pisanie i realizację projektów. Zajęcia - bardzo ciekawe i pomysłowe - w większości podobały się uczestnikom turnusów. Mniej byli zainteresowani teorią, chcieli bardziej działać, sprawdzać teorię w praktyce i te zajęcia oceniali najwyżej. Nam pozostaje mieć nadzieję, że wiedza i umiejętności zdobyte podczas pobytu okażą się przydatne w ich życiu, że będą potrafili tę wiedzę i umiejętności we właściwy sposób wykorzystać.
Kolejne trzy turnusy (od połowy lipca do końca sierpnia), podobnie jak dwa poprzednie organizowała Fundacja na rzecz Pomocy Dzieciom z Grodzieńszczyzny, a częściowo dotowała je Kancelaria Senatu RP. Turnusy te były już typowo kolonijnymi pobytami z nastawieniem na poprawę znajomości języka polskiego oraz wiedzy o Polsce. Uczestnicy uczyli się polskich piosenek i wierszy, podczas wycieczek poznawali uroki i zabytki Suwalszczyzny: mosty w Stańczykach, klasztor, kościół i krypty kamedułów w Wigrach, muzeum Marii Konopnickiej w Suwałkach, pejzaże Suwalskiego Parku Krajobrazowego z Góry Cisowej i punktu widokowego Pan Tadeusz w Smolnikach, byli nad jeziorem w Gołdapi, widzieli rapską piramidę. Poza tym były kolonijne zabawy: podchody, szukanie skarbu, ogniska, dyskoteki, gry i zabawy sportowe. Czas płynął szybko. Obie fundacje bardzo starannie przygotowały się do tegorocznych kolonii, zarówno merytorycznie jak i finansowo. Wszystkie cele pobytu dzieci i młodzieży w Domu Polonii w Żytkiejmach zostały zrealizowane.
Rafał Cierniak, Dom Polonii w Żytkiejmach