W czasie dyskusji w Radzie Gminy nad studium uwarunkowań i kierunkami zagospodarowania przestrzennego gminy Dubeninki radni i inne osoby zgłaszały swoje uwagi, wymieniały się poglądami, jak gmina powinna wyglądać i jak się rozwijać. Wydawałoby się, że radnym i jej mieszkańcom zależy na dobrej przyszłości Dubeninek. Dlatego też zaskakującym jest fakt, że z publicznego zaproszenia Stowarzyszenia "Głos Puszczy Rominckiej" na spotkanie, podczas którego miano rozmawiać o tym, jak ożywić życie gminy, nikt poza członkami i sympatykami stowarzyszenia nie skorzystał.
Spotkanie odbyło się w minioną sobotę w siedzibie stowarzyszenia w Dubeninkach. W związku z tym, że nikt „obcy" nie był nim zainteresowany, członkowie stowarzyszenia zdecydowali się porozmawiać o swoich zamierzeniach na najbliższą przyszłość. A są one bardzo ciekawe.
Jest m.in. pomysł, by w Dubeninkach zorganizować wystawę starych fotografii. Byłaby ona doskonałym miejscem do wspomnień dla starszych osób, a dla młodszych do poznania historii gminy. Wystawa ma się opierać na zdjęciach mieszkańców. Dlatego już dziś stowarzyszenie prosi o przejrzenie domowych albumów i wybranie ciekawszych fotografii, a gdy zostaną ustalone szczegóły wystawy o ich wypożyczenie do wykonania kopii.
Stowarzyszenie chce również zorganizować kilka imprez integrujących mieszkańców, m.in. „Piknik nad Bludzianką" w noc świętojańską czy po wakacjach „Pożegnanie lata" w Stańczykach. Pomysłów w głowach członków stowarzyszenia jest wiele, jednak to, czy się uda je zrealizować, zależy od środków finansowych. Gmina na współpracę organizacjami pozarządowymi przeznaczyła w tym roku 8 tysięcy złotych. To niewiele, dlatego też „Głos Puszczy Rominckiej" stara się pozyskać środki także z funduszy marszałka województwa oraz unijnych.
Do realizacji niektórych zamierzeń potrzebne może być wsparcie władz gminy. Czy radni, którzy tym razem nie wykazali zainteresowania spotkaniem, w przyszłości włączą się do pracy organizacji pozarządowych i działań na rzecz swojej lokalnej społeczności?