- Wójt Zieliński chce po cichu zlikwidować gimnazjum w Żytkiejmach! Nic nie wiedzą o tym rodzice, a nawet radni z tej okolicy - z taką informacją zadzwonił w piątek do redakcji rodzic jednego z dzieci chodzących do tej szkoły. Nasz czytelnik uważa, że jest to bardzo nieuczciwe posunięcie.
Z jego zarzutami nie zgadza się jednak wójt Dubeninek.
- Nie jest to nowa sprawa - mówi Ryszard Zieliński. - 10 lat temu była reforma oświaty. Wówczas to przekonywałem radnych i kuratorium o potrzebie stworzenia gimnazjów w Dubeninkach i Żytkiejmach. Po wielu zabiegach w gminie powstało jedno gimnazjum w Dubeninkach. W Żytkiejmach utworzyliśmy zaś jego oddział zamiejscowy. Mieści sie on w budynku szkoły podstawowej. Nie jest to zatem ani samodzielna szkoła, ani filia. Obiecałem wtedy, że placówka będzie istnieć, jeśli tylko będziemy w stanie ją utrzymać. Niestety, koszty te są już tak duże, że w ubiegłym roku rozpoczęły się dyskusje na temat przeniesienia gimnazjalistów z Żytkiejm do Dubeninek. Nie było to żadną tajemnicą. Widzieli o tym i radni, i mieszkańcy gminy.
Podobnie jak w całej Polsce, otrzymywana z budżetu państwa subwencja oświatowa nie pokrywa wszystkich wydatków. W ubiegłym roku subwencja dla gminy Dubeninki wyniosła 2.034.440zł, wydatki były zaś większe o 678.288zł. Gmina musiała dołożyć z własnego budżetu 378.646zł do płac dla nauczycieli, 202.574zł do dowożenia dzieci oraz 97.068zł do utrzymania klas zerowych. Do tych kwot powinno też się doliczyć koszty niezbędnych remontów wykonanych w szkołach, które wyniosły około 70.000zł.
- Z powodu zbyt małej subwencji i dużych dopłat musieliśmy zrezygnować z planowanych zakupów sprzętu do remontu dróg, tj. równiarki drogowej i koparko-ładowarki - dodaje wójt Zieliński. - Dla naszej gminy są to ogromne pieniądze.
Zmiany organizacyjne oddziału zamiejscowego gimnazjum w Żytkiejmach dotyczyć będą dwóch klas, łącznie 23 uczniów (klasa I - 8 osób; klasa III - 15 uczniów). Planowane jest dowożenie młodzieży z tych klas do gimnazjum w Dubeninkach. Zdaniem wójta da to oszczędność w wydatkach na płace w wysokości około 280.000 złotych. Na dzień dzisiejszy problemem jest klasa II żytkiejmskiego gimnazjum. Pojawiły się bowiem trudności organizacyjne związane z ułożeniem planu lekcji oraz brakiem nauczycieli niektórych specjalności.
Na wniosek wójta na sesji Rady Gminy w dniu 30 kwietnia powołana została komisja, w skład której weszli radni, dyrektorzy szkół oraz rodzice. Jej celem będzie wypracowanie propozycji zmian w organizacji pracy gimnazjum w Dubeninkach i oddziale zamiejscowym w Żytkiejmach. Pierwsze posiedzenie komisji wyznaczone zostało na 11 maja.