Zabawa – deszcz – jeszcze lepsza zabawa. Tak wkrótce można opisać "Noc świętojańską nad Bludzianką", zorganizowaną wczoraj przez stowarzyszenie "Głos Puszczy Rominckiej" na plaży w Kiepojciach.
Impreza rozpoczęła się o godzinie 18.00 od wicia wianków i zabawy z zespołami „Onegdaj" z Filipowa i „Prząśniczki" z Kowali Oleckich. Ci, którym burczało w brzuchu mogli posilić się przygotowanymi słodkościami lub upiec kiełbaskę nad ogniskiem. Po kilkudziesięciu minutach wianki popłynęły taflą jeziora. Z każdą minutą na plażę zjeżdżało się coraz więcej osób i pojazdów. Niestety, po godzinie na niebo nadciągnęły ciemne chmury, pojawił się deszcz, kilka uderzeń piorunów. Wiele osób w tym momencie zrezygnowało z zabawy i postanowiło wrócić do domów. Inni schowali się w samochodach lub pod daszkiem stojącej na plaży altanki. Po kilkunastu minutach przestało padać i zabawa rozpoczęła się od nowa, w jeszcze lepszych nastrojach. Tym razem przygrywał już gołdapski zespół MDT. Tańce zakończyły się około godziny 23.00.