Rada Gminy Dubeninki na marcowym posiedzeniu zdecydowała o przystąpieniu do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Dubeninki. Wniosek o zmianę złożyła 14 lutego br. firma Eko-Energia. Jak poinformowała przedstawicielka firmy, Eko-Enegia zdecydowała, że chce ograniczyć teren potencjalnych inwestycji w okolicach Żytkiejm przewidziany w poprzednim studium, jak najbardziej odsunąć się od obszarów, które są objęte ścisłą ochroną i terenów do nich przyległych. Chce też uwzględnić wnioski niektórych mieszkańców Żytkiejm dotyczące możliwości postawienia na ich terenach elektrowni wiatrowych. Dodała też, że obecnie nie ma na terenie gminy infrastruktury, która by odebrała prąd z potencjalnych elektrowni, zarówno wiatrowych jak i innych. Eko-Energia planuje wybudować więc własną sieć, by wyprodukowaną energię sprzedać. Przez najbliższy rok będą prowadzone różne badania wpływu inwestycji na środowisko. Pozwolą one na stworzenie raportu w tej sprawie.
Projekt uchwały dotyczący przystąpienia do zmiany studium głosowany był dwukrotnie. Pierwsze głosowanie poprzedziła dyskusja, przede wszystkim przedstawicielki firmy Eko-Energia z przeciwnikami elektrowni wiatrowych, którzy przybyli na sesję. Wiceprzewodniczący rady odczytał też pisma, jakie dotarły do rady. Część z nich zawierała słowa poparcia dla elektrowni wiatrowych na terenie gminy, inne były o treści odmiennej. Głosowanie zakończyło się wynikiem 4 za, 8 przeciw, 0 wstrzymujących się. Po dwóch godzinach sekretarz gminy Stanisław Kosiński powrócił do tematu. Dokładnie omówił, dlaczego należałoby przystąpić do zmiany studium, po czym poprosił przewodniczącego o reasumpcję głosowania (ponowne głosowanie). Przewodniczący rady Kazimierz Krahel przychylił się do wniosku. Wyjaśnienia sekretarza spowodowały odmienny wynik głosowania niż za pierwszym razem. Tym razem za przystąpieniem do zmian studium było 7 radnych, 4 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Nowe studium zostanie przygotowane najprawdopodobniej pod koniec pierwszej połowy przyszłego roku. Wówczas projekt będzie przedyskutowany przez radnych, przeprowadzone zostaną konsultacje społeczne. W związku z tym, że 2014 rok jest rokiem wyborczym a temat jest drażliwy, to niewykluczone, że radni obecnej kadencji nie zdecydują się ostatecznie na przyjecie nowego studium, pozostawiając decyzję dla nowej rady gminy. Warto też zauważyć, że przyjęcie studium nie determinuje wykonania planowanych przez Eko-Energię inwestycji. Jest jednak jednym z etapów, by firma mogła do jej wykonania przystąpić.