Wczoraj Pogoń Banie Mazurskie podejmowała na własnym stadionie przyjezdnych z Kętrzyna. Był to bezpośredni rywal z tabeli (7 miejsce). Od rozpoczęcia meczu obie ekipy grały ładna piłkę i z respektem dla przeciwnika. Piłkarza MOSiR-u próbowali atakować składnymi akcjami, jednak cały blok defensywny Pogoni grał dobre spotkanie i nie dał się zaskoczyć. Po około 30 minutach gry zawodnicy z Bań osiągnęli lekką przewagę i zdołali strzelić pierwszą bramkę. Zdobywcą gola został Seweryn Janik. Do przerwy 1:0.
Druga odsłona to frontalne ataki Pogoniowców. Juz w 47 minucie po faulu w polu karnym na strzelcu pierwszej bramki, wynik z rzutu karnego podwyższył Mateusz Pojawis. MOSiR Kętrzyn próbował wyprowadzać kontry, jednak tracił kolejne bramki. W 65 minucie swoje „5 groszy" do wyniku dołożył Mateusz Zawadko, który został obsłużony dobrym podaniem Przemka Ciszewskiego. W 71 minucie samotny rajd na celne trafienie zamienił stoper Dawid Matulewicz. 80 minuta i wynik podwyższony został na 5:0. Po akcji na prawej stronie boiska Piotra Kondratowicza i podaniu do młodszego z braci Janików, Seweryn bez skrupułów wykorzystał szansę. Po rozprężeniu w szykach obronnych Pogoni, w 87 minucie goście zdobyli jedyną bramkę w tym meczu. W doliczonym czasie gry ostateczny wynik na 6:1 ustalił Krzysztof Janik.
Łukasz Kuliś, trener Pogoni Banie Mazurskie
Mimo wysokiego wyniku pierwsza połowa była ciężka dla mojego zespołu. Bardzo się cieszę, że skuteczność tego dnia była wysoka. Po tym meczu i takim wyniku widać potencjał, jakim dysponujemy. Zmiennicy w tym meczu mieli wymierny wkład w uzyskany rezultat.
Skład Pogoni: Kolankiewicz, Pojawis , Matulewicz, Zubowicz, Bendek, Michałowski (Ciszewski), S. Janik, K. Janik, Kiciński (Kowalski), Zawadko (Kondratowicz), Pietrzak (Wójcik)
fot. Kinga Kozłowska
więcej zdjęć na stronie internetowej klubu