W Wielką Sobotę piłkarze LKS Pogoń Banie Mazurskie wywieźli trzy punkty ze Starych Juch. Pierwsza odsłona meczu to ciągle ataki zawodników z Bań z nielicznymi kontrami gospodarzy. W 24 minucie Piotr Załuski trafił do siatki bramkarza Orła, jednak gol nie został uznany z powodu spalonego. Napór trwał, kolejna stuprocentowa szansa na prowadzenie była 35 minucie. Po faulu na Przemysławie Kowalskim sędzia pokazał na "wapno". Marcin Brzeziński nie wykorzystał jednak jedenastki. Do przerwy było 0:0. W drugiej części mecz sie wyrównał . Przebudzenie zawodników z Bań nastąpiło w 73 minucie, kiedy to idealną centrę z prawego skrzydła Marcina Brzezińskiego zamienił na bramkę Mateusz Zawadko. Po kolejnej fantastycznej akcji Matulewicza i Załuski, ten pierwszy po blisko 55 metrowym rajdzie pokonał bramkarza gospodarzy. Tuz przed gwizdkiem końcowym, bo w 89 minucie sędzia pokazał kolejnego karnego w meczu, uznając, że obrońca Pogoni sfaulował zawodnika gospodarzy. Orzeł Stare Juchy wykorzystał sytuację, ustalając wynik meczu.
Skład Pogoni Banie Mazurskie: Szymon Kolankiewicz, Adrian Paszkiewicz, Michał Kuliś, Robert Zubowicz, Dawid Matulewicz, Dawid Michałowski, Przemysław Kowalski, Marcin Brzeziński (82' Piotr Kiciński), Seweryn Janik, Piotr Załuski, Mateusz Zawadko
Łukasz Kuliś, trener Pogoni
Nie wątpliwie cieszy fakt zdobycia kompletu punków. Miałem obawy, że niewykorzystane sytuacje mogą się zemścić. Na nasze szczęście się tak nie stało i zainkasowaliśmy komplet. Już w pierwszej połowie powinniśmy strzelić dwie lub trzy bramki i kontrolować sytuacje na boisku. Kolejny plus to brak kolejnych kontuzji i mikrourazów w zespole.
Edward Zubowicz, kierownik zespołu
Już można zauważyć powtarzalność zagrań naszych zawodników. Mimo mocnej rotacji w zespole (kontuzje), chłopaki czują grę ze swoimi kolegami na boisku. Do zespołu wchodzą nowi piłkarze, którzy też muszą się szybko zaaklimatyzować.