Mieszkańcy bloków w Baniach Mazurskich mogą mówić o ogromnym szczęściu, że tegoroczna zima jest bardzo łagodna. Inaczej w ich mieszkaniach zamiast 5 czy 8 stopni na plusie mogłaby być temperatura ujemna. Wszystko za sprawą kłopotów, jakie ma miejscowa Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Jej długi na chwilę obecną wynoszą ponad 400 tysięcy złotych. Jednocześnie zadłużenie lokatorów wynosi ok. 130 tysięcy złotych. Spółdzielnia nie ma m.in. na bieżące opłacanie rachunków za wodę czy zakup oleju do pieca. Z tego też powodu jest niemal pewne, że firma Optima, która zaopatruje wodę, ograniczy jej dostawy. Lokatorzy spółdzielni nie mają też co liczyć na to, że grzejniki w ich mieszkaniach będą ciepłe.

Dziś w sali narad Urzędu Gminy w Baniach Mazurskich odbyło się spotkanie mieszkańców z radą nadzorczą spółdzielni, prezesem i księgową. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt osób. Nie przyniosło ono żadnych rezultatów.

- Okazało się, że spółdzielnia nie ma żadnego pomysłu na to, jak rozwiązać cały ten problem - mówi jeden z uczestników spotkania. - Spółdzielcy zdecydowali się więc na powiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na niegospodarności przez radę nadzorczą oraz kierownictwo spółdzielni. Pismo podpisało bardzo wiele osób. Jutro ma zostać złożone w Olecku.

 

Jesteśmy na Google News - obserwuj nas!

 

Podobał Ci się artykuł? Doceniasz działalność goldap.info?
Jeśli uważasz, że to co robimy jest wartościowe, postaw nam wirtualną kawę.

Mieszkańcy poszczególnych bloków coraz bardziej realnie myślą o odłączeniu się od spółdzielni i stworzeniu wspólnot mieszkaniowych. Z każdym dniem jest to coraz bardziej prawdopodobne tym bardziej, że coraz mniej osób wierzy, że spółdzielnię uda się utrzymać „przy życiu".