Zła pogoda nie przeszkodziła wczoraj mieszkańcom Żabina i okolic w uczczeniu 30-lecia istnienia Parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Obchody święta rozpoczęła msza odpustowa koncelebrowana pod przewodnictwem ks. biskupa Romualda Kamińskiego. Po niej odbył się festyn. Na pierwszy rzut oka widać było, że parafianie postarali się, aby wszystko dopiąć na ostatni guzik. Nie zabrakło swojskiego jedzenia, był chleb ze smalcem, ogórki, pierogi, wypieki. Nie sposób było przejść obok tego obojętnie. Na fanatyków czynnej rozrywki czekała nauka chodzenia na szczudłach lub robienie baniek mydlanych. Uczestnicy imprezy mogli przenieść się także do świata Indian. Dariusz Morsztyn - „Biegnący wilk" ze Ściborek - uczył strzelania z łuku. Czymże byłby jednak festyn bez muzyki? W Żabinie wystąpiły zespoły Zorepad z Bań Mazurskich i Sacrum z Gołdapi. Solo zaśpiewała Nela Chojnowska-Ochnik z Olsztyna, natomiast Joanna Walicka z Olecka zagrała za skrzypcach. Wystąpili również uczestnicy warsztatów bębniarskich z parafii w Żabinie. Doskonałe jedzenie, atrakcyjne zajęcia, dobra muzyka. A do tego wszystkiego spektakl. Młodzież z parafii przygotowała występ pt. „Krzyżacy - parodia w trzech aktach". Parafianie składają serdeczne podziękowania za możliwość korzystania z boiska. A my dziękujemy parafianom za dobrą zabawę.