BANIE MAZ. W najbliższy poniedziałek komisje rady gminy będą omawiać projekt uchwały dotyczący wyrażenia woli do założenia spółdzielni socjalnej osób prawnych z udziałem gminy Banie Mazurskie. W ubiegłym tygodniu włodarze zapoznali się z zasadami działania takich spółdzielni. Podczas posiedzenia komisji omówiły to Urszula Podurgiel – prezes ełckiego Stowarzyszenia Adelfi oraz Agnieszka Chrzanowska – kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Miłkach.
Obie panie podkreśliły, że spółdzielnie tworzone przez osoby prawne lepiej funkcjonują na rynku niż tworzone przez osoby fizyczne. Doskonale też potrafią aktywizować ludzi na obszarze swojego działania. Zdaniem Urszuli Podurgiel dla samorządów tworzenie spółdzielni socjalnych jest opłacane, może bowiem przynieść oszczędności dla ich budżetów. Założenie spółdzielni nie jest też kosztowne, bo bez większych problemów można na rozpoczęcie ich działalności pozyskać znaczne fundusze zewnętrzne.
Spółdzielnia socjalna, której pomysłodawcą jest wójt Łukasz Kuliś, miałaby mieć swoją siedzibę w budynku po dawnej szkole w Żabinie. Miałaby pozwolić na przywrócenie na rynek pracy osób długotrwale bezrobotnych, niepełnosprawnych i innych osób wykluczonych lub zagrożonych wykluczeniem społecznym. Radni z Bań, którzy podobnie jak w przypadku innych pomysłów wójta, także i tym razem są bardzo ostrożni w jego zatwierdzeniu, mieli okazję zadawać szczegółowe pytania obu paniom. Obie bowiem „rozkręcały" tego typu spółdzielnie na swoim terenie. W obu przypadkach sprawdzają się one i funkcjonują bardzo dobrze.