Wójt gminy Banie Mazurskie przedstawił dziś na wspólnym posiedzeniu komisji rady gminy wniosek o odwołanie z funkcji skarbnika Władysława Biłasa. Oficjalnym powodem jest utrata do niego zaufania. Ryszard Bogusz uzasadniając swoje postępowanie stwierdził, że został do takiego działania zmuszony, m.in. telefonami do domu w tej sprawie. Osobiście nadal uważa, że skarbnik dobrze wykonuje swoje zadania, a moment do jego odwołania nie jest najlepszy. Wkrótce rozpoczną się bowiem kontrole w gminie, przygotować trzeba też projekt przyszłorocznego budżetu.
Wniosek wójta był ogromnym zaskoczeniem dla radnych. O ile jeszcze przed kilkoma miesiącami wielu chciałoby takiego kroku, to moment wybrany przez Ryszarda Bogusza jest nie najlepszy. Gmina może bowiem wkrótce zostać bez skarbnika i wójta, który po wyroku sądu może stracić niedługo swoje stanowisko. Zdaniem radcy prawnego Eugeniusza Nogi, wniosek o odwołanie skarbnika musi być poparty uzasadnionymi argumentami. Naciski na wójta czy też telefony do niego w tej sprawie na pewno takimi argumentami nie są. Dla włodarzy wniosek jest całkowicie niezrozumiały. Pojawiły się nawet głosy, że wójt chce zdestabilizować funkcjonowanie gminy.
Projekt uchwały uzyskał dziś poparcie komisji. 4 osoby głosowały za, 3 były przeciw, 5 wstrzymało się od głosu. Ostateczna decyzja na najbliższej sesji.
Pojawia się też bardzo ważne pytanie: czy skutecznymi naciskami na wójta w tak ważnej sprawie jak złożenie wniosku o odwołanie skarbnika gminy nie powinna się zająć z urzędu policja i prokuratura?