Dziś przed własną publicznością Pogoń Banie Mazurskie przegrała z Ometem Srokowo 0:3. Zabrakło szczęścia, skuteczności i przede wszystkim zawodników do gry. Ze względu na kontuzje i choroby na boisku pojawiło się tylko 10 zawodników Pogoni. Z grupie tej zabrakło m.in. bramkarza. Na pozycji tej zagrał dziś człowiek od zadań specjalnych Mateusz Zawadko.
Z przebiegu meczu nie można wskazać zdecydowanie lepszej i gorszej drużyny. W ciągu pierwszych 15 minut to zawodnicy z Bań mogli prowadzić i to nawet trzema bramkami. Niestety, golkiper gości był dziś w bardzo dobrej formie i nie dopuścił, by piłka znalazła się w siatce. Zawodnicy Ometu z pola wykorzystali zaś brak krycia przez Pogoń i na przerwę zeszli jako zwycięzcy. W drugiej połowie srokowianie nie oddali prowadzenia, dokładając jeszcze dwa trafienia: w 53 i 75 minucie.
Skład Pogoni banie Mazurskie: Zawadko, Pojawis, Paszkiewicz, Bendek, Zubowicz, Ciszewski, Dadak, Kowalski, Kondratowicz, S. Janik
Łukasz Kuliś, trener Pogoni Banie Mazurskie
Nie dość, że w dzisiejszym spotkaniu graliśmy w dziesięciu to jeszcze z urazami grali Seweryn Janik i Mateusz Pojawis. Mimo tej przegranej znaleźliśmy złoty środek co do pozycji rozgrywającego . Tym piłkarzem jest Adrian Paszkiewicz. Po głębszym przeanalizowaniu sytuacji stwierdzam, że w rundzie wiosennej zgramy z zespołem dodatkowo czterech zawodników i będzie to naprawdę solidna ekipa. Dla zawodników grających w tym spotkaniu należą się wielkie brawa.