- Dla mnie Gołdap to przede wszystkim Ludzie – wspólnie zadbajmy o rozwój Gołdapi – rozmowa z Wiolettą Anuszkiewicz – kandydatką na Burmistrza Gołdapi.

Marek Porawski: Wiele osób nie zna Pani i zastanawia się kim jest Wioletta Anuszkiewicz?

Wioletta Anuszkiewicz: Jestem rodowitą gołdapianką, w Gołdapi chodziłam do szkoły podstawowej a później do LO. Tutaj też zostałam z wyboru.
Jestem absolwentką wyższych studiów ekonomicznych. Ukończyłam też studia podyplomowe związane z rozwojem lokalnym i budowaniem partnerskiej współpracy. Ważnym dla mnie krokiem w rozwoju osobistym i w myśleniu o współpracy z innymi, było ukończenie Szkoły Liderów Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.

Od 12 lat pracuje w Starostwie Powiatowym w Gołdapi, od 8 lat jestem naczelnikiem Wydziału Promocji i Rozwoju. Od 10 lat działam w organizacjach pozarządowych funkcjonujących na terenie powiatu gołdapskiego m.in. w Stowarzyszeniu Gołdapski Fundusz Lokalny.

Od 2014 r. jestem radną Rady Miejskiej w Gołdapi i przewodniczącą komisji oświaty, kultury, kultury fizycznej i turystyki.

Ważna jest dla mnie współpraca z ludźmi, wzajemny dialog, zaufanie i szacunek. Uwielbiam Mazury Garbate z ich lasami i jeziorami, a moją pasją jest fotografia.

U innych ludzi cenię doświadczenie, możliwość wymiany argumentów oraz równość. Wyznaję zasadę: traktuj innych tak, jak byś sam chciał być potraktowany.

 

MP: Co sprawiło że zdecydowała się Pani kandydować na stanowisko Burmistrza Gołdapi w najbliższych wyborach?

WA: Kocham to miasto. Po prostu. To całe moje życie. Tu się urodziłam i wychowałam. Chciałabym mieć szansę zadbania o Gminę i jej mieszkańców. Uważam że Gołdap powinna być zarządzana profesjonalnie - razem z ludźmi i dla ludzi, a mieszkańcy powinni mieć możliwość życia w gminie o określonej wizji rozwoju, opartej o posiadane zasoby i dbającej o dobro wspólne. Dziś panuje swoisty chaos, a brak wizji w jakim kierunku podążamy nie pomaga w rozwoju Gołdapi, jako uzdrowiska i przyjaznego mieszkańcom miejsca do życia. Gołdap musi być zarządzana skuteczniej niż robi to obecny burmistrz.

Gołdapski samorząd potrzebuje odnowy, a podstawą odnowy ma być DIALOG, który trzeba przywrócić. Konieczna jest też walka z nepotyzmem w Urzędzie Miejskim i podległych jednostkach, nepotyzmem, który „zżera” Gołdap. Można stwierdzić, że mijająca kadencja jest kadencją niewykorzystanych szans, między innymi dlatego, iż burmistrz zamiast współpracować i łączyć radnych wolał prowadzić swoje „wojenki”.

 

MP: Jak ocenia Pani pozostałych kandydatów na burmistrza?

WA: Trudno mówić o kandydatach na burmistrza, którzy nie pełnili dotychczas funkcji burmistrza. Dziś mogę oceniać tylko działania obecnego burmistrza, a oceniam je negatywnie. Jeśli hasłem wyborczym Tomasza Luto jest „odpowiedzialny burmistrz”, to przede wszystkim powinien być on odpowiedzialny za swoje słowa i obietnice. Nie chcę tu powtarzać obietnic Tomasza Luto o obniżeniu swojej pensji, tą niedotrzymaną obietnicą dał się poznać już od początku. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na obietnicę, iż działania burmistrza będą „transparentne” – a jak to wygląda w praktyce? Na przykład - burmistrz jednoosobowo wydaje zarządzenia, które są jego decyzjami. Jeśli zajrzą Państwo na stronę Urzędu Miejskiego widzimy jak wiele „zarządzeń burmistrza” nie jest publikowanych. Dlaczego? Czy i co obecny burmistrz ma do ukrycia? Idąc dalej, jako radna rady miejskiej często nie otrzymywałam dokumentów, o które wnioskowałam, a które dotyczyły działań realizowanych przez burmistrza. Stałą praktyką było wprowadzanie zmian w budżecie gminy podczas sesji Rady. Radni nie mieli możliwości zapoznania się z tymi zmianami wcześniej. To jedynie potwierdza wspomniany chaos, świadczy o pośpiechu i nieprzemyślanych decyzjach.

Dodatkowo sposób zarządzania ludźmi przez obecnego burmistrza wywołuje wiele kontrowersji, nie tak powinno się zarządzać zespołem, który ma we współpracy z mieszkańcami stworzyć wizję rozwoju Gołdapi, a potem konsekwentnie ją realizować. Do tego potrzebne jest przecież poczucie bezpieczeństwa, pole na kreatywność i kolejne inicjatywy. Tomasz Luto nie łączy ludzi, on ich dzieli i wywołuje konflikty np. wśród radnych. Jako radna doświadczyłam ze strony obecnego burmistrza zachowań i słów poniżających. Jeżeli więc traktował tak mnie, to nasuwa się pytanie jak traktuje podległe urzędniczki, urzędników i innych mieszkańców Gminy Gołdap?

 

MP: Jest Pani radną Rady Miejskiej kończącej się kadencji. Co Pani zrobiła w tej kadencji?

WA: Jednej radnej lub jednemu radnemu trudno jest coś zmienić, ale pewne inicjatywy uważam za moje osobiste sukcesy. Cieszę się, że dzięki staraniom moim i mieszkańców oraz poparciu tych inicjatyw przez kilku radnych Rady Miejskiej, po wielu latach stagnacji pojawiły się inwestycje na Osiedlu I i II. Powstała pierwsza część placu zabaw na Osiedlu II, a pomiędzy osiedlami przygotowany został teren pod boiska, siłownie plenerową i teren rekreacyjny.

Ważnym tematem którym się zajęłam, a w którym pomogli mi mieszkańcy jest remont ulicy Osiedle I. Wywalczyliśmy wykonanie przez powiat dokumentacji technicznej, a w ciągu najbliższych miesięcy będziemy starać się uzyskać finansowanie tej jakże ważnej inwestycji. To, co było dla mnie ważne przy tych działaniach to fakt, że zawsze miałam wsparcie i pomoc mieszkańców.

Symboliczny wyraz miała dla mnie walka o ocalenie dębu – pomnika przyrody – rosnącego w parku w centrum miasta. Dzięki mojemu zaangażowaniu Rada Miejska odrzuciła wniosek burmistrza o zdjęcie ochrony prawnej dębu i dzięki temu nie został on ścięty w 2016 roku. Osobiście uważam, że drzewa w mieście mają być przede wszystkim bezpieczne. Jeśli stwarzają zagrożenie – należy odpowiednio je uregulować lub – w skrajnych przypadkach – wyciąć. Jednak kluczem do rozsądnego gospodarowania zielenią, która przynosi miastu wiele korzyści, jest planowanie i zarządzanie nią. W obecnym sposobie zarządzania Gminą brakuje myślenia o przyrodzie jako dobru wspólnym oraz ważnym zasobie naszego miasta. Nie podejmuje się też w tym zakresie odpowiedzialnych i długoterminowych działań.

Jako radna poruszałam kwestie poprawy estetyki w mieście i zajęcie się przestrzenią publiczną, bezpieczeństwem na ulicach m.in. poprzez doświetlenie przejść dla pieszych, oświetlania ulicy Lipowej czy poprawy zagospodarowania terenu przy pomniku „Kanta”.

Aktywnie protestowałam przeciwko wprowadzaniu obecnego logo, które, pomimo, iż Rada Miejska nie wyraziła zgody, zostało wprowadzone rozporządzeniem burmistrza. Koszty związane z wprowadzeniem tego wątpliwej jakości znaku wyniosły w Urzędzie Miejskim i podległych instytucjach ponad 50 000 zł.

Mówiłam głośno o środkach przeznaczonych na promocję, ponieważ pieniądze przeznaczane na promocje powinny promować uzdrowisko, Gminę Gołdap i jej zasoby, a nie samego burmistrza i jego działania.

W nowej kadencji będę nadal naciskała na wsparcie Rad Osiedlowych. Dofinansowanie działalności Rad powinno być na poziomie dofinansowania sołectw, czyli średnio po 15 000 zł na każde Osiedle, aby mieszkańcy mieli większe możliwości realizacji potrzeb na własnych Osiedlach.

 

MP: W mieście pojawiły się zarzuty pod Pani adresem, że będzie Pani sterowana z tylnego siedzenia? Wśród nazwisk pada nazwisko Pana Zbigniewa Mieruńskiego oraz Pana Marka Mirosa? Co Pani na to?

WA: Zarzuty są bezpodstawne i wymyślone przez tych, którzy obawiają się mojej kandydatury, więc rozpowszechniają plotki by zmanipulować wyborców. To po prostu nieetyczne i tanie zagrania. Decyzja by kandydować na Burmistrza Gołdapi należała tylko i wyłącznie do mnie i nie była podjęta ad hoc. To nie jest szybka i łatwa decyzja.

Kilka miesięcy temu zaczęłam zastanawiać się jak mogę lepiej wykorzystać swoją wiedzę i umiejętności, aby w naszej gminie ludziom żyło się lepiej, ciekawiej, kulturalniej. Postanowiłam wykorzystać swoje dotychczasowe doświadczenie i wystartować na stanowisko Burmistrza Gołdapi. Jestem gotowa i wiem, że mieszkańcy są również gotowi na to, by stanowisko objęła osoba, która jest przede wszystkim kompetentna i od lat pracuje z ludźmi.

Ze Zbyszkiem Mieruńskim znamy się od kilku lat. Lubimy się i wspieramy w różnych działaniach. Od 10 lat działamy razem w Stowarzyszeniu Gołdapski Fundusz Lokalny oraz w kilku innych organizacjach, gdzie wspieramy działania związane z rozwojem społeczności lokalnych. Już mało kto pamięta, że to my we dwoje uratowaliśmy w 2009 roku Kartaczewo i zaczęliśmy organizować tą imprezę w centrum miasta. Oczywiście nie byłoby to możliwe gdyby nie współpraca i wsparcie wielu osób, które nam pomogły. Wymyśliliśmy Eko piknik i Jarmark Bożonarodzeniowy, a w sąsiednich gminach wspólnie z lokalnymi organizacjami Święto Sękacza i Zażynki w Lisach. W Stowarzyszeniu prowadzimy program stypendialny dla aktywnych studentów oraz program grantowy Działaj Lokalnie. Zbyszek Mieruński od kilku lat pracuje poza Gołdapią w dużych projektach krajowych i międzynarodowych, jeżeli się zgodzi to po wyborach chciałabym wykorzystać jego wiedzę i doświadczenie z zakresu rozwoju społeczno-kulturalnego dla dobra Gołdapi, ale w jakiej formie tego jeszcze nie wiem.

Jeżeli chodzi o Pana Marka Mirosa, to zapewniam że nie jestem jego kandydatem, czy jak mnie określił jeden z kandydatów na radnego „figurantem”. Pana Mirosa znam od kilku lat, na zasadzie „dzień dobry” czy „do widzenia”. Pan Marek Miros przez kilka lat był burmistrzem Gołdapi, a ja pracowałam w Starostwie Powiatowym w Gołdapi, więc nie było między nami żadnych zależności typu podwładny – przełożony. Od trzech lat Pan Marek Miros pracuje w Starostwie Powiatowym w Gołdapi, co powoduje, że współpracujemy w różnych kwestach zawodowych i to jest wszystko co nas łączy.

 

MP: Jakie są główne punkty programu wyborczego Komitetu Gołdap – dobro wspólne?

WA: Nasz komitet ma wiele pomysłów na poprawienie jakości życia mieszkańców całej gminy. Stawiamy przede wszystkim na ludzi, na ich potrzeby i nasze możliwości. Nie chcemy obiecywać tzw. „gruszek na wierzbie”. Analizujemy potrzeby mieszkańców oraz ich realność wykonania.

Gołdap jako miasto powinna aktywniej oddziaływać na rozwój terenów wiejskich naszej gminy, ale także gmin ościennych.

Planujemy uruchomienie Programu „Uzdrowisko Gołdap”, w ramach którego aktywnie włączymy wszystkie podmioty (instytucje samorządowe, przedsiębiorcy, organizacje) w budowanie marki „Uzdrowisko Gołdap”.

W tym kontekście ważnym elementem jest zagospodarowanie przestrzeni uzdrowiska, w tej chwili brak jest spójności, a nawet pomysłu jak ma to wyglądać. Markę uzdrowiska będą wspierały działania kulturalne i ekologiczne dążące do poprawy jakości i czystości powietrza. Stworzony zostanie program „zieleń w mieście”. W ramach tego programu powstanie i zostanie wdrożony projekt zagospodarowania terenu nad rzeką tzw. „szpitalówy”, na cele rekreacyjne i sportowe.

Zadbamy o stworzenia warunków dla rozwoju sportu. Istnieje potrzeba skuteczniejszego wykorzystania istniejących obiektów sportowych w Gminie, zajmiemy się tym problemem we współpracy z klubami sportowymi.

Zostanie opracowana i wdrożona polityka oświatowa gminy, w ramach której, wyrównane zostaną standardy edukacyjne w szkołach podstawowych.

Planujemy utworzenie żłobka samorządowego, aby pomóc młodym ludziom pragnącym łączyć pracę zawodową z wychowywaniem dzieci.

Poprawimy działalność instytucji kultury w naszej gminie, wymaga to stworzenia programu zmian w kulturze w mieście oraz na wsiach.

Wzorem miasteczek na zachodzie Europy stworzymy mały rynek, na którym lokalni rolnicy, działkowcy, producenci lokalni będą mogli codziennie sprzedawać swoje produkty.

Na terenach wiejskich, we współpracy z sołtysami, realizowany będzie program „mobilny urząd” – wyjazdowe dyżury urzędników w większych wsiach, tak aby ludzie nie mający możliwości przyjazdu do miasta załatwili sprawy urzędowe u siebie.

Konieczne jest uporządkowanie tras rowerowych i pieszych, poprzez stworzenie spójnego systemu na terenie miasta i okolic. W centrum miasta powstaną zadaszone parkingi dla rowerów.
Członkowie naszego komitetu aktywnie sprzeciwiają się poprowadzeniu drogi DW 651 przez gołdapskie Podlasie, będziemy wspierać działania mieszkańców mające na celu stworzenie łącznika dzięki któremu, ruch ciężkich pojazdów ominie miasto.

Planujemy realne wspieranie przedsiębiorczości –my rzeczywiście będziemy słuchać biznesu, uczyć się od niego i wspólnie poszukiwać najlepszych rozwiązań dla rozwoju przedsiębiorczości.

Sylwetki wszystkich kandydatów Komitetu Gołdap – dobro wspólne , oraz szczegóły naszego programu znajdziecie Państwo na naszej stronie www.goldap-dobro-wspolne.pl i profilu https://web.facebook.com/GoldapDobroWspolne/

 

Dziękuję i życzę powodzenia w wyborach!


Materiał wyborczy opublikowany na zlecenie i sfinansowany przez KWW Gołdap - dobro wspólne.